W Portugalii zaszczepiono już niemal 85 proc. populacji. W Polsce - nieco ponad 51 proc. W Europie jest też kilka krajów o niższym poziomie wyszczepienia - to choćby państwa bałtyckie. Najgorsza sytuacja jest w Bułgarii (19 proc.) i Rumunii (28 proc.).
W Polsce sytuacja bardzo różni się w zależności od regionu. Najlepsza sytuacja jest na Mazowszu, gdzie obie dawki szczepionki przyjęło już ponad 62 proc. uprawnionych. Niewiele mniej osób jest zaszczepionych w woj. pomorskim czy dolnośląskim. Ale już w woj. podkarpackim zaszczepiono jedynie 44 proc. uprawnionych.
Ale i spojrzenie na województwa nie ukazuje pełnej rzeczywistości. Z danych na poziomie gminy wynika, że w województwach podkarpackim i małopolskim są miejsca, gdzie nie zaszczepiła się nawet jedna czwarta osób do tego uprawnionych.
Szczepienia w Polsce zwolniły. Nie ma powodów do radości
Z powodu braku chętnych na szczepienia przeciwko COVID-19 Polska ma obecnie największe zapasy niewykorzystanych dawek w całej UE. W ciągu trzech miesięcy z lidera szczepień spadliśmy na koniec zestawienia Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
Polska otrzymała dotąd 56 mln dawek, ale wykonano jedynie 36,2 mln szczepień. Wykorzystaliśmy mniej niż dwie trzecie (64 proc.) przyznanych w ramach kontraktu dawek. Jak wynika z aktualnego raportu ECDC, to jeden z najgorszych wyników spośród 28 państw informujących agencję o postępach szczepień. Gorsze statystyki mają jedynie Bułgaria, Słowenia i Rumunia.
Polska prawdopodobnie stanie się największym dobrodziejem krajów zmagających się z niedoborami szczepionek przeciwko COVID-19. To jedyny pocieszający wniosek z ostatniego raportu Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.
Sprzedaliśmy już 5 mln dawek, jednak po ostatnich dostawach do naszego kraju liczba niewykorzystanych dawek i tak przekracza 15 mln sztuk.
W oczekiwaniu na czwartą falę
O tym, że w Polsce "wyczerpała się grupa osób zdecydowanych na szczepienie", mówił w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że liczy na postęp akcji szczepień spowodowany nadchodzącą falą pandemii.
- Utrzymujemy punkty szczepień i jesteśmy w stanie szczepić 600-700 tys. osób dziennie. Widzimy w otaczających nas krajach, że zachorowania rosną. Dostępność szczepień jest pełna - poinformował.