Podczas nocnego posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych przyjętych został szereg poprawek. W tym zaproponowana przez PiS poprawka, która rozszerza grono uprawnionych do przyjmowania rządowej pomocy w ramach przygotowywanej w tej chwili "tarczy 4.0".
Jak tłumaczy TVN24, do punktu o dopłatach do oprocentowania kredytów, udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom, dołączono zapis, że "jednostki organizacyjne kościoła, związki wyznaniowe oraz kościelna osoba prawna" mogą "zwrócić się z wnioskiem o przyznanie świadczeń na rzecz ochrony pracy" ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na "dofinansowanie wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym".
Na pojawienie się tej poprawki zwróciła uwagę posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek. "Co robi poprawka o włączeniu związków wyznaniowych w benefity kolejnej tarczy antykryzysowej? Wjeżdża o 1.00 w nocy na Komisję Finansów Publicznych" - napisała na Twitterze.
"Zabierać pracownikom, dawać biznesom kościelnym" - skomentowała. "Kościół ma liczne źródła finansowania, a Komisja Finansów nocną poprawką otworzyła drogę do pomocy finansowej kościelnym biznesom, Rydzykowi też - dodała w czwartek rano.
Serwis next.gazeta.pl cytuje Henryka Kowalczyka, posła PiS przewodniczącego pracom komisji, który tłumaczył tę zmianę tak: - "Kościół jest wyjątkowo pozbawiony przychodów w okresie epidemii. Ma osoby zatrudnione".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl