Dyskusje były toczone pod auspicjami Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) na kilka dni przed zaplanowanym na piątek spotkaniem ministrów finansów i szefów banków centralnych krajów G20 w Bengaluru w Indiach.
Nie ma zgody co do nowego podatku
- Będziemy apelować o odblokowanie sytuacji, ale szanse na sukces są nikłe - zadeklarował minister finansów i gospodarki Francji Bruno Le Maire, cytowany przez AFP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Le Maire zaznaczył, że zawsze uważał, iż jeśli kraje G20, grono największych gospodarek świata, nie byłyby w stanie dojść do porozumienia w sprawie opodatkowania wielkich przedsiębiorstw technologicznych, potrzebne będzie wypracowanie "europejskiego rozwiązania".
"Myślę, że dotarliśmy do tego momentu" - stwierdził francuski polityk.
OECD z siedzibą w Paryżu zainicjowała rozmowy na temat podatku, który miałby być nałożony przede wszystkim na cyfrowych gigantów, w większości podlegających spółkom-matkom z siedzibą w Stanach Zjednoczonych.
Pakiet reform opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to umożliwienie przeniesienia części praw do opodatkowania dużych przedsiębiorstw międzynarodowych z ich krajów pochodzenia do państw, w których prowadzą one działalność handlową i osiągają zyski, niezależnie od tego, czy te firmy są fizycznie obecne w tych krajach
Drugi przewiduje on minimalną stawkę podatku CIT dla międzynarodowych przedsiębiorstw na poziomie 15 proc.
Według założeń mechanizm ma dotyczyć międzynarodowych firm, które osiągają globalne, skonsolidowane przychody w wysokości co najmniej 750 mln euro.