"Obecnie nie dysponujemy informacjami, które wskazywałyby na konieczność blokowania aplikacji TikTok na urządzeniach służbowych" - tak na pytanie money.pl o ewentualną blokadę chińskiej aplikacji odpowiedział Wydział Promocji Polityki Cyfrowej w KPRM.
TikTok na telefonach urzędników. Jest jasne stanowisko
"Zgodnie z podstawowymi zasadami systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji i korzystania z systemów teleinformatycznych, przydzielony sprzęt oraz konta użytkownika w systemie teleinformatycznym mają charakter służbowy i nie mogą być wykorzystywane do innych celów. To samo wynika z polityki bezpieczeństwa informacji w KPRM – telefony komórkowe wydawane pracownikom mają charakter służbowy i nie mogą być wykorzystywane do innych celów, w związku z tym na służbowych telefonach instalowane są wyłącznie aplikacje wykorzystywane do celów służbowych, a pracownicy nie mają możliwości samodzielnego instalowania oprogramowania" - czytamy dalej w przesłanej do nas odpowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urzędnicy zapewniają, że pomimo braku wskazania aplikacji TikTok jako zakazanej na telefonach służbowych, korzystanie z niej jest de facto niedozwolone ze względu na ogólne zasady bezpieczeństwa funkcjonujące w KPRM.
Jak podkreślił sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM Janusz Cieszyński, jego zdaniem decyzja o ewentualnym zakazie korzystania z takiej aplikacji będzie decyzją o charakterze politycznym, a nie technologicznym.
- Gdyby okazało się, że decyzja została podjęta bez odpowiednich podstaw, możemy stracić wiarygodność. A instytucje państwa, szczególnie te odpowiedzialne za bezpieczeństwo powinny taką wiarygodność mieć - zaznaczył Cieszyński.
- W szerszym kontekście geopolitycznym to kolejny element rozgrywki między Chinami a USA i byłbym bardzo ostrożny, jeżeli miałbym wskazywać konkretne zagrożenia bezpieczeństwa konkretnych dowodów - dodał.
Urzędnicy zniechęcają do TikToka
Coraz więcej rządów i parlamentów zakazuje TikToka na telefonach służbowych i innych urządzeniach swoich pracowników z obawy przed kradzieżą danych i szpiegostwem ze strony Chin.
Zakaz posiadania aplikacji Tik Tok na urządzeniach pracowników administracji wprowadziły już m.in. USA, Kanada Komisja Europejska, Parlament Europejski czy sekretariat Rady UE. W Kongresie USA jest projekt ustawy, która pozwalałaby w ogóle zakazywać użycia pewnego rodzaju aplikacji
Właścicielem aplikacji jest chińska firma ByteDance, a rosnące zaniepokojenie działaniami TikToka wynika z faktu, że chińskie firmy zgodnie z tamtejszym prawem mają obowiązek udostępniać rządowi w Pekinie posiadane dane. Drugim powodem jest zakres danych, które na temat użytkowników pobiera chińska aplikacja.
Według analizy opublikowanej latem 2022 roku przez ekspertów holenderskiego VPNOverview.com po zbadaniu zakresu danych, do których uzyskują dostęp popularne aplikacje używane do modyfikacji wyglądu twarzy, wiele z nich – w tym właśnie TikTok – pobiera dane, które do przekształcania zdjęć nie są potrzebne. Np. są to kontakty właściciela telefonu, informacje o kartach płatniczych czy informacje o imieniu i nazwisku. Dane podzielono na osiem kategorii, a TikTok jest tą aplikacją, która pobiera dane z wszystkich ośmiu kategorii i przechowuje je bez ograniczeń czasowych.