Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Trzęsienie ziemi w armii. Dymisje na szczytach polskich Sił Zbrojnych

67
Podziel się:

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski Dowódca Operacyjny podali się do dymisji - informuje "Rzeczpospolita". Dokumenty miały już trafić do Kancelarii Prezydenta.

Trzęsienie ziemi w armii. Dymisje na szczytach polskich Sił Zbrojnych
Gen. Rajmund Andrzejczak (po lewej) oraz gen. Tomasz Piotrowski złożyli dymisje (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

"Rz" zaznacza, że "doszło do kumulacji działań, których oficerowie od pewnego czasu nie akceptowali". Wszystko miało rozpocząć się w maju, gdy Mariusz Błaszczak publicznie skrytykował gen. Piotrowskiego. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej oskarżył go o zaniedbania związane z rosyjską rakietą, która naruszyła w grudniu ubiegłego roku polską przestrzeń powietrzną.

Polityk chciał odwołania gen. Piotrowskiego ze stanowiska, ale sprzeciwił się temu zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Gen. Piotrowskiego w sporze z Błaszczakiem poparł gen. Andrzejczak.

"Z naszych informacji wynika, że marginalizowana była rola Dowództwa Operacyjnego. Minister omijał tę strukturę funkcjonowania Sił Zbrojnych i kierował zadania bezpośrednio do Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych" - czytamy w "Rz".

Rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Joanna Klejszmit potwierdziła, że generałowie złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego.

Problemy na granicy z Białorusią

Dziennik podkreśla, że konflikt między generałami i ministrem Błaszczakiem przybierał na sile. W teorii Dowództwo Operacyjne ma wspierać straż graniczną na granicy z Białorusią, ale nie uczestniczyło w tworzeniu formacji, która miała przyglądać się ewentualnym poczynaniom Grupy Wagnera.

Minister Błaszczak ogłosił, że na granicy pojawi się 10 tys. żołnierzy, a to zadanie miało wykonać Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Rz" zwraca uwagę, że Dowództwo Generalne ewakuowało Polaków z ogarniętego wojną Izraela, aczkolwiek powinno to być zadanie Dowództwa Operacyjnego.

Generałowie mieli też krytykować wykorzystywanie wojska i munduru przez PiS w kampanii wyborczej. Chodzi m.in. o opublikowanie przez partię rządzącą części dokumentu z 2011 r., który zatwierdził Sztab Generalny WP. Chodzi o "Plan użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Warta - 00101". Od tego momentu PiS atakowało Donalda Tuska, twierdząc, że ten "oddałby połowę Polski" w czasie wojny.

Odtajnienie tego dokumentu przed opinią publiczną skrytykował wcześniej autor projektu oraz były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i były ambasador w Turcji gen. Mieczysław Cieniuch. We wrześniu dla RMF FM powiedział, że dokumenty operacyjne nie powinny być ujawniane zbyt wcześnie, a 10-11 lat to "jest krótki okres w planowaniu operacyjnym". - To przeczy istocie planowania operacyjnego - podsumował.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(67)
WYRÓŻNIONE
Joanna
rok temu
Jednak w wojsku mają honor i w końcu powiedzieli dość . Policja powinna się od nich uczyć
Foster
rok temu
Armia musi być apolityczna, tymczasem jakoś to nie wychodzi. Zastanawiam się co by się stało jakby żołnierz zwrócił ministrowi uwagę na niestosowność prowadzenia agitacji politycznej na tle sprzętu i żołnierzy - pewnie by go zwolnili. Podobała mi się reakcja oficera australijskiego na podobną sytuację w Australii. Minister szybko się zreflektował, przeprosił i zaczekał, aż żołnierze wyjdą z pomieszczenia. Dlaczego nasza klasa polityczna nie potrafi wznieść się na podobny poziom przyzwoitości ?
Yes
rok temu
Nie wytrzymali upokorzenia, że Wojsko Polskie musi wozić paliwo na Orleny.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (67)
Helmut
12 miesięcy temu
Rajmund Andrzejczak super żołnierz z krwi i kości , super generał , doświdczony strateg !! Na spodkaniach dowudców NATO , mogliśmy być dumni że mamy takiego generała, z perfekcyjnym angielskim !!!! Ogroma szkoda że takiego profesjonalisty jak Andrzejczak i trż Piotrowski nie ma ich już w armii polskiej !!!
mirko
rok temu
spokojnie. moj syn będzie dowodził Polską armia. co prawada na razie ma 10 lat, ale ja mam supermoce. pis własnie stracił władze. a to dopiero poczatek zabawy. jedyne co powiem. pis strara się skłócic polaków. ja apelaluję do wszystkich bez wzgledu na poglądy i przekonania trzymajmy się razem i razem walczmy o nasz kraj. To nasza ojczyzna i kraj naszych przodków. przynajmniej z szacunku dla nich należy zakopać osobiste animozje i stanąć ramię w ramię z rodakami. 3 wojna światowa jest tuz obok nas.
Obiektywny.
rok temu
Takie osoby nie powinny być powoływane na tak wysokie stanowiska!!! Może to być niebezpieczne dla naszej obronności. I bardzo dobrze, że nie mogą już podejmować ważnych decyzji w zakresie działalności naszego wojska !!!! Chwiejność poglądów prowadzi do ograniczonego zaufania wobec takich osób.
stary piernik
rok temu
Dziwi mnie, że dopiero teraz się podali. Ja bym to zrobił jak minister podał plany obronne kraju z czasów Tuska. Każdy strateg na wypadek niespodziewanego ataku zakłada sobie bufor czyli dokąd mogłyby dojść wojska wroga nim ten osiągnie 100 % zdolność bojową (czas na wyprowadzenie z koszar, ściągnięcie rezerwy ...). Wróg tego nie wiedział więc się dowiedział. Myślę, że dzisiejszy plan nie wiele różni się od tamtego
Michal
rok temu
PiS chciał używać wojska do propagandy to mu wybuchło w twarz.
...
Następna strona