Prezydent Turcji zapowiedział to w wywiadzie dla CBS News, który przytacza dziennik "The Hill". Według Erdogana Turcja jest zmuszona do nabycia rosyjskiego systemu S-400, bo nie otrzymała amerykańskiego systemu Patriot, o który zabiegała. ''The Hill" przypomina jednak, że w ostatnim czasie Turcja miała wiele okazji, aby kupić Patriot od USA. Administracja USA również zaprzecza, że uniemożliwiła Turcji nabycie tego systemu.
Dziennik ''The Hill" zwrócił się do Białego Domu i resortu obrony z prośbą o skomentowanie wypowiedzi tureckiego prezydenta, na razie nie otrzymał jednak odpowiedzi.
Turcja zacieśnia stosunki z Moskwą
Jednocześnie w piątek prezydent Erdogan oświadczył, że jego kraj będzie dążyć do bliższych stosunków z Rosją. Jako powód podał, że jego ostatnie rozmowy z prezydentem USA Joe Bidenem okazały się rozczarowujące. - W rozmowach z prezydentem Bidenem nie było pożądanego rezultatu. Jako dwa kraje NATO mamy chyba dwa inne punkty widzenia - powiedział dziennikarzom turecki prezydent.
Erdogan ma spotkać się 29 września z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w czarnomorskim kurorcie Soczi. Turecki przywódca zapowiedział, że podczas tego spotkania będzie zacieśniać stosunki z Moskwą.
Stosunki między USA a Turcją pogorszyły się dodatkowo dwa lata temu, gdy Ankara kupiła rosyjski system S-400. Zakup doprowadził do wstrzymania sprzedaży Turcji myśliwców F-35 oraz do nałożenia przez USA sankcji na czołowych urzędników tureckiego przemysłu obronnego.