W lutym 2016 roku UOKiK nałożył na Orange Polska karę 30 mln zł oraz nakazał temu operatorowi komórkowemu wprowadzenie rekompensat dla klientów.
Postępowanie urzędu zostało wszczęte po skargach od rzeczników konsumentów i klientów. Zakwestionowana przez UOKiK praktyka polegała na automatycznym przedłużaniu umów zawartych na czas oznaczony w sytuacji braku działania ze strony konsumenta.
Jeżeli przed zakończeniem kontraktu klient z niego nie zrezygnował, nie ulegał on rozwiązaniu, lecz wydłużał się o kolejny okres. Było to 6 miesięcy w przypadku Neostrady oraz 12 miesięcy lub 24 miesiące w przypadku pozostałych usług stacjonarnych. Konsumentom, którzy wypowiedzieli ją przed upływem tego czasu, były naliczane wysokie kary.
Choć Orange zmienił tę politykę w 2014 roku, konsumenci nadal mieli trudności ze swobodnym wyborem sposobu przedłużania umowy. Jak wyjaśnia UOKiK, spowodowane to było forsowaniem przez konsultantów Orange przedłużania kontraktu na czas oznaczony.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że "długotrwały charakter oraz znaczny zasięg" zakwestionowanej praktyki musi się wiązać z karą w wysokości aż 30 mln zł. Spółka musiała też zwrócić klientom kary, a także umożliwić im zakończenie umów bez konsekwencji.
Orange Polska odwołało się od decyzji UOKiK-u, ale Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie spółki. Sąd zgodził się z zarzutami zawartymi w decyzji i stwierdził, że kara nałożona na Orange jest adekwatna do naruszeń.
W przypadku Allegro podtrzymana przez sąd decyzja UOKiK-u miała miejsce w lutym 2016 roku. Urząd uznał wtedy, że gigant e-commerce nie informował w swoim regulaminie o zasadach udzielania konsumentom ostrzeżeń oraz zawieszania ich kont w przypadku ubiegania się przez sprzedających o zwrot prowizji.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał praktykę Allegro za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i nakazał jej zaniechanie, a także publikowanie przez miesiąc treści decyzji urzędu na swojej stronie.
Także Allegro złożyło odwołanie od decyzji UOKiK-u, ale Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów je oddalił.
Sąd podkreślił, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej muszą być transparentne, a praktyka zakwestionowana przez UOKiK stanowi naruszenie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
SOKiK uznał też, że nałożenie obowiązku publikacyjnego jest adekwatnym środkiem, który nie spowoduje nadmiernych kosztów finansowych dla spółki.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił też odwołanie spółki Home Broker od decyzji z października 2015 r. Sprawa dotyczyła sprzedaży apartamentów w hotelu 4 Kolory we Władysławowie w latach 2011-2013. Spółka została ukarana karą 330 tys. zł za wprowadzenie konsumentów w błąd.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl