W ciągu 5 lat zarobki Ukraińców w Polsce zwiększyły się o ponad 70 proc. Tylko w tym roku wzrost wyniesie nawet 20 proc.

W I półroczu 2019 roku zarobki pracowników z Ukrainy zwiększyły się o 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Na koniec tego roku wzrost może wynieść nawet 20 proc. – wynika z danych Personnel Service. Eksperci zwracają uwagę, że w ciągu 5 lat zarobki pracowników z Ukrainy zwiększyły się o ponad 70 proc.

W ciągu 5 lat zarobki Ukraińców w Polsce zwiększyły się o ponad 70 proc. Tylko w tym roku wzrost wyniesie nawet 20 proc.
Źródło zdjęć: © Pixabay.com | Pixabay.com/Domena publiczna
Martyna Kośka

Prym wiedzie branża budowlana, w której płace wzrosły niemal dwukrotnie. Można się jednak spodziewać, że zwiększające się zapotrzebowanie na kadrę zza granicy oraz zagrożenie odpływem Ukraińców do Niemiec jeszcze bardziej przyspieszy proces przyznawania podwyżek.

- Tylko w pierwszym półroczu 2019 roku musieliśmy zwiększyć stawki godzinowe dla pracowników z Ukrainy o 10 proc. Spodziewamy się, że w całym 2019 roku podwyżki sięgną nawet 20 proc. rok do roku. Sam wzrost płac to jednak za mało. Potrzebujemy dodatkowych zachęt, które zatrzymają Ukraińców w Polsce – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Personnel Service.

Jeszcze w 2014 roku średnie zarobki pracowników z Ukrainy utrzymywały się w okolicach 7,3 zł netto za godzinę, czyli były zbliżone do oferowanej wtedy stawki minimalnej. W ciągu pięciu lat wynagrodzenia Ukraińców zwiększyły się o ponad 70 proc., do poziomu oscylującego w okolicach 12 zł netto na godzinę (różnice w zależności od branży).

Obejrzyj: Do 2025 roku będzie potrzebnych 2,5 mln pracowników. Gdyby nie Ukraińcy, byłby problem

Budowlanka płaci najwięcej, nawet 18 zł netto na godzinę

Duży wpływ na oferowaną stawkę godzinową ma branża, w której kadra ze Wschodu znajduje pracę. Prym wiodła wtedy i wiedzie nadal budowlanka. W 2019 roku Ukrainiec pracujący na budowie może spodziewać się nawet 18 zł netto na godzinę netto. W przetwórstwie zarobki są nieco niższe i oscylują na poziomie 12,5 zł netto na godzinę. Podobny poziom wynagrodzeń oferuje branża produkcyjna – 12 zł netto na godzinę.

Obraz
© Personnel Service | Personnel Service

Natomiast w usługach, czyli m.in. gastronomii, hotelarstwie czy fryzjerstwie, pracownik ze Wschodu zarobi 11,75 zł netto na godzinę. Rolnictwo nadal pozostaje w ogonie ze średnią stawką godzinową na poziomie stawki minimalnej, czyli 11,5 zł netto na godzinę.

Rosnące zarobki Ukraińców wpływają bezpośrednio na ich wydatki w Polsce. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego za I kwartał 2019 roku wynika, że osoby z Ukrainy wydały w Polsce 1,59 mld zł, co w porównaniu do analogicznego okresu 5 lat temu oznacza wzrost o aż 45 proc.

Czy podwyżki wystarczą, żeby zatrzymać Ukraińców?

Decyzja niemieckiego rządu o obniżeniu barier dla wykwalifikowanych pracowników spoza Unii Europejskiej to potencjalne zagrożenie dla polskiego rynku pracy. Zmiany dotyczące imigrantów posługujących się językiem niemieckim mają wejść w życie już w 2020 roku. Personnel Service szacuje, że w efekcie z Polski może odpłynąć nawet 250 tys. Ukraińców i to nie tylko specjalistów, ale też słabiej wykwalifikowanych pracowników, którzy zasilą szarą strefę.

- Polska na razie nie może walczyć z niemieckimi stawkami, dlatego swoich przewag musimy szukać gdzie indziej. Pamiętajmy, że dotychczasowy charakter imigracji z Ukrainy w jakiejś części miał charakter osiedleńczy. Ci pracownicy z nami zostaną i o takich powinniśmy walczyć. Powinniśmy stworzyć dla Ukraińców warunki nie tylko do pracy, ale do życia. Dostęp do edukacji dla ich dzieci, pakiet ubezpieczeń społecznych, dostęp do służby zdrowia – podsumowuje Krzysztof Inglot.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wynagrodzeniapracownicy z ukrainygospodarka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (19)