Jak napisaliśmy w piątek w money.pl, występuje duży problem z zakupem hurtowym paliwa w Polsce. - Orlen bardzo mocno ograniczył sprzedaż, a importerzy sprzedają (z dużymi ograniczeniami) w cenie o kilkadziesiąt groszy wyższej na litrze niż sprzedają stacje w detalu. Obecny kryzys jest dla nas nawet bardziej odczuwalny niż ten po wybuchu wojny lub w covidzie, co pokazuje skalę problemu - mówi w rozmowie z money.pl jeden z menagerów firmy z południa Polski.
Problem na rynku paliw
Skąd ten problem?
- W Polsce ok. 2/3 zużycia diesla pokrywa krajowa produkcja z Płocka i Gdańska, a w 1/3 popytu musimy zaspokajać przez import. Z cennika Orlenu wynika, że hurtowa cena diesla to dziś 5,1 złotego netto za litr. Jeżeli od tej ceny odejmiemy akcyzę i opłatę paliwową (1,53 PN) – zostaje cena diesla na poziomie ok. 3,57 - wyjaśnia dla money.pl Dawid Czopek zarządzający w Polaris FIZ, ekspert rynku paliw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Cena diesla w portach ARA, to dzisiaj ok. 3,22 PLN, co oznacza, że na wszystkie opłaty związane z przywiezieniem tego paliwa do Polski zostaje ok. 0,35 groszy. Opłaty te to nie tylko transport, ale też tzw. blendowanie (dodawanie biopaliw), opłaty magazynowe itp. Moim zdaniem przy takiej marży import nie jest opłacalny - dodaje ekspert.
I przypomina, że na początku marca bieżącego roku (około 6 miesięcy temu) cena diesla w portach ARA wynosiła około 2,95 PLN litr, a cena hurtowa w Orlenie 5,35. - Po odjęciu podatków 3,82 zł– co dawało premię lądową na poziomie blisko 90 groszy na litrze - wylicza Dawid Czopek.
- Orlen i Saudi Aramco (jedyni producenci w kraju) w swoich cennikach oferują diesla po cenie, która powoduje, że import staje się mało opłacalny lub nieopłacalny (w zależności od źródła pochodzenia produktu i indywidualnych możliwości importerów). W kraju nie produkujemy wystarczającej ilości diesla – wiec część odbiorców ma problem z zaopatrzeniem po atrakcyjnej cenie. Oczywiście można sprowadzić diesla i sprzedawać po cenie 30-40 groszy wyższej niż w cenniku Orlenu, ale wtedy hurtowa cena będzie wyższa niż cena na stacji. Moim zdaniem taka polityka Orlenu, może mieć związek z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi - podsumowuje.