Na Rodos w poniedziałek płonęły trzy niezależne pożary. Wzmagał je wiatr, wiejący z siłą 7 stopni w skali Beauforta - podała lokalna straż pożarna.
Wojsko pomaga zapewnić tymczasowe miejsca noclegowe dla ewakuowanych z zagrożonych lub objętych pożarem kurortów.
Pożary w Grecji widać na zdjęciach satelitarnych. Publikuje je Centrum Obserwacji Ziemi ESA - ośrodek badawczy należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej, zlokalizowany we Frascati we Włoszech.
Ewakuowani są także mieszkańcy Rodos.
Całe to doświadczenie było przerażające dla turystów, ale jeszcze straszniejsze dla nas, bo tu mieszkamy na stałe. Wszystko spłonęło- powiedziała dziennikarzowi portalu BBC Edisa, mieszkająca w Lindos na południowym wschodzie Rodos. Jej rodzina musiała opuścić dom podobnie jak turyści.
Ministerstwo spraw zagranicznych Holandii wydało ostrzeżenie dla turystów, wybierających się na wakacje na wyspy Rodos, Korfu i Evia.
Ostrzeżenia polskiego MSZ
Również polski MSZ ostrzega w komunikacie polskich turystów na Rodos i Korfu. "Rekomendujemy powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na wyspie, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego".
Jak podkreśla MSW wysoki poziom zagrożenia będzie się utrzymywał przez najbliższe tygodnie ze względu m.in. na prognozowane wysokie temperatury.
"Jeśli przebywasz na Rodos lub na Korfu zachowaj szczególną ostrożność i bezwzględnie stosuj się do poleceń służb porządkowych. Rekomendujemy powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na wyspie, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego" - podkreślono.