Gdy spojrzymy na codzienne raporty Ministerstwa Zdrowia, to województwo kujawsko-pomorskie zawsze jest w nich na jednym z czołowych miejsc. Zazwyczaj liczba wykrytych przypadków koronawirusa oscyluje tam w okolicach 600-700.
To sporo, szczególnie jeśli spojrzymy na liczbę ludności. W tym województwie żyje raptem 2 miliony osób. To dopiero 10. miejsce pod tym względem w kraju.
Tymczasem liczba wykrywanych przypadków rośnie. Według oficjalnych danych kujawsko-pomorskie jest obecnie regionem z największym przyrostem względnej liczby zachorowań. W ciągu ostatnich 7 dni przybyło tam średnio prawie 25 chorych na 100 tys. mieszkańców.
To pierwsze miejsce w kraju. W tyle zostały nawet te regiony, które do tej pory wiodły w tej kwestii prym. Wskaźnik przekracza wartość 20 jeszcze tylko w trzech północnych województwach - zachodniopomorskim, pomorskim oraz warmińsko-mazurskim. W pozostałej części kraju nie przekracza 15.
Od początku epidemii na Kujawach wykryto ponad 100 tysięcy przypadków. To więcej niż chociażby na Dolnym Śląsku, gdzie na co dzień mieszka o 50 proc. więcej osób.
Z czego wynikają takie wyniki? W rozmowie z lokalnym oddziałem "Gazety Wyborczej" diagnozę postawił dr Paweł Rajewski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.
- Po pierwsze w naszym województwie mamy w przeliczeniu na liczbę mieszkańców najwięcej punktów testowych drive-thru w kraju - mówi Rajewski.
Ale to nie jedyny powód. - Mamy bardzo dobrze wyedukowanych lekarzy rodzinnych, bo przeprowadziliśmy wiele szkoleń poświęconych temu, jak i kogo kierować na testy. Bardzo sprawnie i chętnie kierują pacjentów na wymazy, nie ograniczając ich liczby - dodaje.
Wojewódzki konsultant przyznaje również, że mieszkańcy nie unikają testowania, kiedy już pojawiają się objawy. A w innych regionach się to zdarza. Choćby po to, by nie trafić do izolacji.
- Po trzecie prawdopodobne jest, że w naszym województwie mamy wiele przypadków mutacji koronawirusa wykrytego w Wielkiej Brytanii. Do publicznej wiadomości jego istnienie podano w grudniu, ale pierwsze zakażenie wykryto u pacjenta w październiku. Mówię o tym, bo kierunek brytyjski na bydgoskim lotnisku jest najbardziej popularny - wyjaśnia Rajewski.
PKB Polski 2020. GUS publikuje pierwsze wyliczenia
Nie ma więc magicznego powodu, dla którego akurat kujawsko-pomorskie przoduje w ostatnich dniach w krajowych statystykach. - Po prostu wykrywamy go skuteczniej - puentuje ekspert.