Niemcy odnotowały wzrost aktywności w przemyśle. PMI dla przemysłu wyniósł bowiem 45,4 punktu. To wynik lepszy od grudniowego (43,3) oraz od prognoz, które wskazywały na wartość 43,7.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PMI dla przemysłu w Niemczech w górę. Rośnie od lipca
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, najnowsze dane z niemieckiej gospodarki bierze za dobrą monetę. "Nastroje w przemyśle Niemiec poprawiają się na starcie nowego roku. Indeks PMI dla sektora wciąż przybiera wartości recesyjne, lecz od osiągnięcia w lipcu ub.r. dołka na pułapie 38,8 pkt wyłącznie rośnie. W styczniu wskaźnik osiągnął 45,4 pkt wyraźnie przewyższając prognozy" - stwierdził.
W tej beczce miodu jest i łyżka dziegciu. PMI dla usług wyniósł bowiem 47,6. To wynik gorszy niż przed miesiącem. Wówczas indeks zbliżył się do granicznej wartości i osiągnął 49,3 pkt. Eksperci spodziewali się utrzymania tego optymistycznego trendu, jednak wskazany przez nich wynik 49,5 okazał się nieosiągalny.
Francja lekko w górę
Niemcy i tak mogą czuć powody do radości. W środę poznaliśmy bowiem również dane z Francji. Tam indeks dla przemysłu wzrósł w styczniu - do 43,2 z 42,1 w grudniu. To lepiej od prognoz, które wskazywały na 42,5 pkt, ale do linii 50 punktów brakuje jeszcze sporo.
W przypadku PMI dla usług Francja również odnotowała spadek - odczyt za styczeń to 45 pkt.Oznacza to spadek względem grudnia (kiedy to wskaźnik osiągnął 45,7 pkt. I gorzej od prognoz, które wskazywały na 46 pkt.
Strefa euro budzi się ze snu
Dane dla całej strefy euro są bardziej optymistyczne. PMI dla przemysłu wyniósł 46,6 - co jest wynikiem wyraźnie lepszym od grudniowego (44,4) i lepszym od prognoz (44,8).
PMI dla usług tego sukcesu nie powtórzył - wynik za styczeń to 48,4 co oznacza spadek względem poprzedniego miesiąca - wówczas wskaźnik wyniósł 48,8. Analitycy spodziewali się, że PMI dobije do 49 pkt.