Potwierdziło to wspólne śledztwo dziennikarzy Radia ZET i FRONTSTORY.PL. Dziennikarze prześledzili klatka po klatce nagranie z kamery, które zostało zarejestrowane w Budapeszcie. Widać na nim, jak wysoka blondynka w bluzie z kapturem wychodzi z bramy w eleganckiej alei Andrássyego w Budapeszcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dwanaście minut później przed kamienicą zatrzymuje się srebrny Lexus ES 300h. Dokładnie w tym samym momencie otwiera się drewniana brama, a na ulicy przez chwilę widać mężczyznę w maseczce, okularach słonecznych i czapce. Mężczyzna wskakuje na tylne siedzenie samochodu i Lexus odjeżdża" - relacjonują dziennikarze Radia ZET.
Leasingowane auto zarejestrowane jest w Polsce, na warszawskim Mokotowie. Wspólne śledztwo dziennikarzy Radia ZET i FRONTSTORY.PL potwierdziło, że Daniel Obajtek korzysta z luksusowego apartamentu w jednej z najdroższych lokalizacji w Budapeszcie.
Jak informują dziennikarze, w namierzeniu Obajtka pomógł sam Obajtek, a dokładnie jego aktywność w mediach społecznościowych. Dzięki materiałom, które zamieszczał przez ostatnie tygodnie lub w których występował, dziennikarze zidentyfikowali miejsce, w którym nagrywa część filmików. To ekskluzywna kamienica w alei Andrássyego w Budapeszcie, dawny pałac Karsai.
Były prezes Orlenu korzysta tu z penthouse'u o powierzchni 147 metrów kwadratowych.
Taki lokal na poddaszu tej konkretnej kamienicy warty jest od 1,6 do 3 milionów euro, ale mieszkanie nie należy do byłego wójta Pcimia. Oficjalnym właścicielem apartamentu jest BBID Ltd - firma deweloperska, która przekształciła budynek w luksusowe mieszkania. Właściciele firmy są blisko związani z rządem Viktora Orbana, mają też powiązania biznesowe z zięciem węgierskiego premiera - Istvánem Tiborczem. Według źródeł Radia ZET penthouse, w którym widywany jest Obajtek, jest wynajmowany.
Tusk: nie jestem zaskoczony, spytam o to Orbana
W środę Daniel Obajtek odniósł się do ustaleń dziennikarzy na platformie X:
"Nigdy nie ukrywałem, że prowadzę rozmowy biznesowe za granicą, o czym wielokrotnie mówiłem w wywiadach. Proszę nie szukać sensacji. I dobrze by było, żeby nie uczestniczył Pan w kampanii KO, bo staje się Pan funkcjonariuszem politycznym" - napisał były prezes Orlenu.
W sprawie najnowszych ustaleń dotyczących Daniela Obajtka głos zabrał także premier Donald Tusk.
Nie jestem zaskoczony. Adres wydaje mi się dość prawdopodobny. Będę się niedługo widział z premierem Orbanem, to go spytam wprost, na jakiej zasadzie organizuje - jeśli organizuje - pobyt wypoczynkowy pana Obajtka w Budapeszcie - stwierdził szef polskiego rządu.
Apartament w rezydencji powiązanej z Orbanem
Właścicielami spółki BBID są Attyla Balazs i Laszlo Dicso. Balazs jest partnerem biznesowym Istvana Tiborcza, męża najstarszej córki premiera Orbana, Raheli. Laszlo Dicso pojawiał się we władzach spółek związanych z Tiborczem. Zięć Orbana prowadzi działalność developerską.
Razem ze spółką Balazsa - Bayer Construct, wyremontował na przykład port nad Balatonem. Według portalu Válasz Online, jedna szósta rezydencji przy alei Andrássyego należy do ludzi powiązanych z Fideszem, konserwatywnej narodowej partii Orbana, sprawującej władzę na Węgrzech - informuje Radio ZET.
W poniedziałek b. szef Orlenu, który kandyduje do PE z listy PiS na Podkarpaciu, powiedział, że jest koniec kampanii, w związku z czym nie ma czasu, by się stawić na przesłuchanie przed komisją. W oświadczeniu opublikowanym na X w ubiegłym tygodniu Obajtek zadeklarował, że "oczekuje na udział w posiedzeniu komisji" po kampanii wyborczej.