Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

CVC Capital Partners chce inwestować w Polsce. Firma nie patrzy na ratingi

0
Podziel się:

- W Europie, jeśli chodzi o potencjał do rozwoju, Polska jest jednym z rynków stwarzających inwestorom największe szanse - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Steven Koltes, szef rady dyrektorów funduszu CVC Capital Partners. Jeden z największych funduszy private equity wciąż chce inwestować w Polsce. Firma jest właścicielem PKP Energetyka, ale już myśli o kolejnych zakupach. I nie boi się, że rząd PiS cofnie poprzednią transakcję.

Krzysztof Tchórzewski i Andrzej Adamczyk, posłowie PiS domagający się unieważnienia prywatyzacji PKP Energetyka.
Krzysztof Tchórzewski i Andrzej Adamczyk, posłowie PiS domagający się unieważnienia prywatyzacji PKP Energetyka. (Marcin Obara)

- W Europie, jeśli chodzi o potencjał do rozwoju, Polska jest jednym z rynków stwarzających inwestorom największe szanse - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Steven Koltes, szef rady dyrektorów funduszu CVC Capital Partners. Jeden z największych funduszy private equity nadal chce inwestować w naszym kraju. Firma jest właścicielem PKP Energetyka, ale już myśli o kolejnych zakupach. I nie boi się, że rząd PiS cofnie poprzednią transakcję.

Steven Koltes zapewnia, że firma wciąż szuka w Polsce dużych inwestycji. - Zawsze mamy coś na oku. Szukamy solidnych spółek mających ukryty potencjał - tłumaczy w wywiadzie dla dziennika. CVC Capital Partners nie ujawnia na razie ani spółek, którymi się interesuje, ani terminów inwestycji.

Koltens zapewnia, że firmy nie martwią o stan polskiej gospodarki i nie patrzą na ratingi agencji, bo klimat do inwestowania w Polsce wciąż jest dobry. Szef rady dyrektorów zapewnia, że firma ma dobre kontakty z polskim rządem. I to mimo kontrowersji, jakie budzi sprzedaż PKP Energetyka przez poprzedni rząd.

Chodzi o najgłośniejszą prywatyzacja ubiegłego roku. Transakcję sprzedaży 100 proc. akcji sfinalizowano 25 września. PKP Energetykę za blisko półtora miliarda złotych kupił fundusz CVC Capital Partners poprzez firmę zależną Caryville Investments. Rząd Ewy Kopacz transakcję chwalił, politycy opozycji domagali się jej unieważnienia.

Wśród krytyków prym wiedli dwaj posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Andrzej Adamczyk i Krzysztof Tchórzewski. Dziś obaj są w rządzie, pierwszy jest ministrem infrastruktury, drugi szefem resortu energii.

W lutym tego roku minister Adamczyk powołał dwa zespoły, by zbadały czy PKP Energetyka została sprzedana prawidłowo i czy w ogóle można ją było prywatyzować. Decyzji wciąż nie ma.

Jeszcze dwa miesiące temu minister Adamczyk był pewien swego. - Już we wrześniu i październiku, jeszcze jako poseł, mówiłem, że sprzedaż PKP Energetyki jest sprzeczna z polskim prawem. Co mogę powiedzieć dzisiaj? Tyle że nie muszę zakładać włosienicy i nie muszę wycofywać się z tych słów - przekonywał w rozmowie z money.pl.

Koltens jest zdania, że już niebawem politycy Prawa i Sprawiedliwości przestaną kwestionować tę transakcję. - W perspektywie czterech, pięciu lat to będzie silniejsza spółka niż kiedy ją nabyliśmy - dodaje w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Koltens potwierdza, że fundusz cały czas planuje wyjść z inwestycji przez wprowadzenie spółki na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. CVC zapowiada, że nie podejmie żadnych kroków bez negocjacji z polskim rządem.

Co mógłby zrobić rząd PiS, gdyby jednak uznał transakcję za niezgodną z prawem? O tym w marcu pisaliśmy w money.pl. Pierwszy był pomysł, by dogadać się z funduszem na odkupienie stacji poddostawczych z PKP Energetyka, ale na to nikt by nie przystał, bo to jeden z kluczowych aktywów spółki. Jest jednak inny scenariusz.

- W spółce trwa restrukturyzacja. Za kilka lat będzie na tyle poukładana, że jej akcje mogą być bardzo atrakcyjne dla inwestorów - mówi money.pl osoba zbliżona do sprawy, która pragnie zachować anonimowość.

Zobacz także: Zobacz także: Elektrownia atomowa. Czy to będzie priorytet PiS?
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)