Pożółkłe od nikotyny tapety i drzwi, cuchnące papierosowym dymem wnętrza nie stanowią nadmiernego zniszczenia mieszkania przez lokatorów. Należą do typowych objawów zużycia lokalu - orzekł w piątek niemiecki sąd.
Właścicielka mieszkania w Bonn pobrała od wynajmujących je studentów 1500 euro kaucji za ewentualne zniszczenia. Po opuszczeniu przez nich mieszkania okazało się, że wymaga ono gruntownego remontu. Szkody powstały na skutek palenia przez studentów papierosów. Renowacja mieszkania kosztowała właścicielkę 2000 euro, odmówiła więc byłym lokatorom zwrotu kaucji.
Studenci podali właścicielkę mieszkania do sądu domagając się zwrotu pieniędzy i sprawę wygrali. Sąd orzekł, że palenie, tak jak gotowanie, częste używanie świec oraz inne domowe nawyki, powoduje szybkie zniszczenia wystroju wnętrza. Takie zniszczenia nie są jednak naruszeniem umowy najmu mieszkania.
W innym wyroku z 28 czerwca niemiecki Sąd Najwyższy wydał analogiczną decyzję - za zniszczenia spowodowane paleniem nie należy się odszkodowanie.