Za budowę autostrad będzie odpowiedzialny skompromitowany były urzędnik stołecznego Ratusza. Janusz Fota, były dyrektor warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich, wygrał konkurs na szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Według "Dziennika", Janusz Fota wsławił się między innymi tym, że dzięki protekcji kolegów ze stołecznego Ratusza załatwił sobie atrakcyjne mieszkanie w centrum Warszawy. Został za to w lipcu 2004 zdymisjonowany przez ówczesnego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego.
"Dziennik" wylicza też inne porażki Janusza Foty, gdy był szefem Zarządu Dróg MIejskich: miał powstać Most Północny z torowiskiem dla tramwajów w Warszawie, a do tej pory go nie ma; miał być kapitalny remont Krakowskiego Przedmieścia, a nie zaczął się do dziś; miał być nowy terminal na Okęciu, a jego budowa wciąż się ślimaczy.
Podczas ubiegania się o obecne stanowisko, Janusz Fota na placu boju pozostawił trzech innych kontrkandydatów. Według Ministerstwa Transportu, które rozpisało konkurs, okazał się on "kandydatem, który zapewni ciągłość i efektywność realizacji zadań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad".