Wigilia 2020. Co wolno, a czego nie?
To będzie Wigilia inna niż wszystkie. Nowe obostrzenia powodują, że tegoroczne Boże Narodzenie upłyną nam pod znakiem rozpędzonej pandemii koronawirusa. Z uwagi na wprowadzone obostrzenia, spotykać będzie się można jedynie w skromnym gronie. Do stołu zaprosić można maksymalnie pięć osób, które nie są domownikami.
Sam limit dotyczy osób, które są spoza gospodarstwa domowego. Oznacza to, że jeżeli rodzina liczy sobie sześć osób i nikogo nie zaprasza, wówczas limit nie obowiązuje.
Przypomnijmy jednocześnie, że jeżeli ktoś przebywa w kwarantannie, spędzi święta samemu. Nie zostało przewidziane poluzowanie obostrzeń na ten okres. Osoby znajdujące się w obowiązkowej izolacji muszą o tym pamiętać. Złamanie zasad wiązać się może z surowymi karami.
Wigilia 2020. W jakich sytuacjach interweniuje policja?
Standardowo, zgodnie z rozporządzeniem, za naruszenie zasad bezpieczeństwa mogą grozić kary od 500 złotych, aż do kary administracyjnej, która może wynieść 30 tysięcy złotych.
Jak jednak wskazują przedstawiciele Komendy Głównej Policji funkcjonariusze nie będą przeprowadzali interwencji z własnej inicjatywy, a jedynie wówczas, gdy w danym przypadku zaistnieje poważne podejrzenie o naruszeniu restrykcji przez domowników.