Polacy wykorzystują rower lub hulajnogę do różnych celów – jeżdżą rekreacyjnie, przemieszczają się w ten sposób do pracy lub na zakupy. Jak wynika z badania "Polacy na dwóch kółkach" zrobionego na zlecenie Nationale-Nederlanden, blisko trzy czwarte użytkowników tych pojazdów na co dzień jeździ po ścieżce rowerowej.
A w sytuacji gdy jej nie ma 34 proc. dla bezpieczeństwa wybiera chodnik, natomiast 37 proc. porusza się po jezdni. Z kolei jedna piąta Polaków, aby dotrzeć do celu, decyduje się na jazdę po ulicy, a 9 proc. po chodniku.
Jak wynika z badania aż 85 proc. Polaków w obecnej sytuacji planuje podróżować własnym samochodem, a jedna czwarta do tego celu wykorzysta rower bądź hulajnogę. Na tę drugą formę częściej zdecydują się kobiety (29 proc.) niż mężczyźni (19 proc.). Z badania wynika również, że aż co czwarty ankietowany planuje przemieszczać się pieszo. Na spacery najczęściej będą decydować się osoby po 70 roku życia.
Co ciekawe, w najbliższym czasie jedynie co dziesiąty respondent zamierza korzystać z komunikacji miejskiej.
– Taka zmiana nie powinna jednak dziwić. Rowery jako środki transportu czy urządzenia rekreacyjne od wielu lat cieszą się w Polsce rosnącą popularnością. Można powiedzieć, że pandemia koronawirusa w pewnym sensie przyspieszyła ten wzrost. Polacy chcą zachować bezpieczny dystans społeczny i wolą przemieszczać się indywidualnie. Warto podkreślić, że wśród naszych respondentów blisko jedna czwarta podróżuje jednośladem przynajmniej raz w tygodniu – mówi Ewa Dąbrowska, ekspertka Nationale-Nederlanden.
Boimy się samochodów
Bez względu na styl jazdy, co drugi użytkownik jednośladu odczuwa zagrożenie ze strony pozostałych uczestników ruchu drogowego. Ponad jedna trzecia ankietowanych obawia się przede wszystkich kolizji z samochodami i autobusami, a 1 na 10 respondentów z innymi użytkownikami rowerów bądź hulajnóg. Wśród osób, które czują się pewnie na drodze (52 proc.), przeważają mężczyźni. Na odpowiedź "czuję się bezpiecznie" wskazało 58 proc. panów i 47 proc. pań.
Z badania wynika również, że 55 proc. respondentów kupuje rower o wartości do 2 tys. zł, 23 proc. do 3 tys. zł, 8 proc. do 4 tys. zł, a 14 proc. do 5 tys. zł. W 41 proc. są to rowery miejskie, 36 proc. - górskie, a 13 proc. - szosowe. Blisko połowa (46 proc.) przechowuje go w garażu, 29 proc. w piwnicy, a 17 proc. w mieszkaniu lub na balkonie. Do zabezpieczenia przed kradzieżą 49 proc. używa linki zabezpieczającej, 34 proc. łańcucha, a 26 proc. zamka typu u-lock. Jednocześnie 47 proc. badanych deklaruje, że zawsze zabezpiecza rower przed kradzieżą, ale 28 proc. przyznaje, że często o tym zapomina.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie