Sprawa, choć błaha, nabrała rozgłosu kilka dni temu. Prezydent odwiedził Szczecinek w województwie zachodniopomorskim w połowie lipca. Jego wizyta wzbudziła spore emocje, ale nie ze względu na samą osobę Andrzeja Dudy. Ponieważ w związku z wizytą trzeba było wstrzymać lokalne rejsy, miasto wystawiło powiatowi rachunek na 900 zł.
Do dyskusji na temat tramwajów wodnych i opłaty za wstrzymanie ruchu włączyła się sama głowa państwa, deklarując, że może uregulować rachunek. Ubiegł go jednak Piotr Woźny, pełnomocnik premiera Mateusza Morawieckiego ds. programu Czyste Powietrze, który sam zapłacił sporne 900 zł.
Ale to nie koniec. Jak donosi lokalny Temat Szczecinecki, pojawiła się kolejna faktura, i to na dużo wyższą kwotę. Tym razem chodzi o ok. 5,4 tys. zł.
Samorządowa Agencja Promocji i Kultury domaga się zapłaty między innymi za nagłośnienie, transport, prace porządkowe i przygotowanie miejsca poprzez uprzątnięcie stołów, krzeseł i ławek.
Jak wskazuje redakcja, zgłosił się do niej niepełnosprawny emeryt ze Szczecinka - pan Edward - który był gotów zapłacić 2 tysiące złotych. Zadeklarował przy tym, że chciałby zaoszczędzić miastu “dalszej kompromitacji i wstydu na cały kraj”.
To jednak nie będzie konieczne. Jak wyjaśnia cytowany przez Temat Szczecinecki Piotr Rozmus, rzecznik starosty powiatowego w Szczecinku, samorząd powiatowy ureguluje fakturę. - Powiat ustalił z SAPiK wykonanie wspomnianych usług - wskazuje rzecznik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl