Austriacki dziennik "Der Standard" pisze, że prezes Nord Stream 2, AG Matthias Warnig, pracował dla Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego Niemieckiej Republiki Demokratyczne (Stasi) pod kryptonimem "Artur" od 1974 roku. Władzom we wschodnim Berlinie dostarczał informacje o korporacjach działających w RFN – informuje "Rzeczpospolita".
Co wiemy o Warningu? W latach 1981-1990 "zajmował rożne stanowiska w rządzie NRD, a w szczególności w ministerstwie handlu zewnętrznego (Ministerium für Außenhande) oraz w gabinecie ministrów. "Der Standard" podaje, że w 1990 Warnig zaczął pracować dla banku w Dreźnie, a w 1991 roku otworzył filię tego banku w Petersburgu.
I tam właśnie poznał Władimira Putin, urzędnika odpowiedzialnego za relacje zagraniczne północnej stolicy Rosji.
- Dwóch byłych agentów - Putin pracował dla KGB w Dreźnie - zostało przyjaciółmi - pisze austriacki dziennik. Te rewelacje nie pojawiają się po raz pierwszy. Już w 2005 roku pisał o tym brytyjski "Telegraph" i amerykański "Wall Street Journal".
Tymczasem budowa gazociągu Nord Stream 2 napotyka na poważne problemy. Jak informowaliśmy, przed kilkoma dniami Senat USA zadecydował o nałożeniu sankcji na firmy pracujące nad rosyjskim gazociągiem Nord Stream 2. Projekt ten został zaszyty w ustawie dotyczącej budżetu na obronę kraju. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że "potencjalne sankcje dotyczące budowy gazociągu są bardzo szerokie. Gazociągi Nord Stream 2 i Turecki Potok zostaną uruchomione pomimo sankcji USA".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl