Włosi mają lobbować za wyjęciem spod sankcji włoskich luksusowych produktów
Włoski premier Mario Draghi ma lobbować w sprawie tego, żeby włoskie luksusowe produkty nie zostały objęte zakazem eksportu do Rosji. Belgowie nie chcą natomiast, żeby zakaz dotyczył belgijskich diamentów. Kolejny pakiet sankcji jest przygotowywany przez Brukselę. Nieoficjalnie mają nimi zostać objęci Putin i Ławrow.
Według nieoficjalnych informacji, jak pisze dziennikarz Joe Barnes, włoski premier Mario Draghi naciska, żeby sankcjami nie zostały objęte włoskie luksusowe wyroby. Natomiast Belgia ma naciskać na nieobjęcie sankcjami sprzedaży do Rosji diamentów.
Najwyraźniej sprzedaż loafersów Gucciego oligarchom jest ważniejsza od uderzenia w Putina – miało powiedzieć cytowane przez dziennikarza źródło.
Unia Europejska zwleka z najcięższymi sankcjami
Unia Europejska krytykowana jest za to, że nie nałożyła sankcji na Władimir Putina. Według "Financial Times" ma to mieć miejsce jeszcze dzisiaj. Podobna krytyka dotyczy też faktu, że wciąż nie wypięto Rosji z systemu bankowego SWIFT.
Henryka Bochniarz o podatkowym chaosie: "Polski Ład jest nie do naprawy"
Na taki krok mieli nie zgodzić się Niemcy, Włosi, Węgrzy i Cypryjczycy. Ukraińcy, którzy bronią się przed rosyjską ofensywą, proszą Zachód o nałożenie na Federację Rosyjską jak najostrzejszych sankcji, bo jak na razie żadna decyzja Brukseli i Waszyngtonu nie zmieniła sytuacji Ukraińców.