Zachód wydaje miliardy dolarów na pomoc Ukrainie, która w lutym 2022 r. została ponownie (po 2014 r., gdy straciła Krym) najechana przez rosyjskie wojsko. Państwa, które jej udzielają, głównie USA, chcą jednak mieć pewność, że pieniądze nie zostaną wchłonięte przez korupcję systemową.
W poniedziałek (6 marca), ukraiński rząd powołał Semena Krywonosa na siedmioletnią kadencję na stanowisku dyrektora Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU). To kluczowa instytucja, zajmująca się zwalczaniem korupcji wśród wyższych urzędników państwowych i administracji lokalnej - wyjaśnia Ośrodek Studiów Wschodnich.
- Rozstrzygnięcie konkursu na szefa NABU to realizacja zobowiązań złożonych Komisji Europejskiej przez ukraińskie władze w związku z procesem akcesji do UE oraz obietnic wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Obejmowały one m.in. wdrożenie reform w wymiarze sprawiedliwości i obsadzenie kluczowych stanowisk w instytucjach zajmujących się walką z korupcją - wskazuje Piotr Żochowski, analityk OSW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Larum po wyborze nowego szeryfa od korupcji w Ukrainie
Konkurs na szefa NABU ogłoszono w listopadzie ubiegłego roku. Wystartowało w nim 78 kandydatów. Do ostatniego etapu wybrano trzech (w tym Krywonosa). Zrobiła to komisja złożona z trzech ukraińskich prawników oraz trzech ekspertów z Litwy, Mołdawii i USA .
- Premier Denys Szmyhal zarekomendował nowemu szefowi, aby jego konkurenci zajęli w NABU stanowiska kierownicze. Po przyjęciu nominacji Semen Krywonos zapewnił, że będzie zabiegał o zachowanie niezależności instytucji - relacjonuje Żochowski.
Analityk OSW zwraca przy tym uwagę, że już sama kandydatura Krywonosa wzbudziła kontrowersje. Larum podnieśli aktywiści, którzy zajmują się problematyką zwalczania korupcji. - Niebezzasadnie wskazują oni, że nie posiada dużego doświadczenia w tym zakresie - zwraca uwagę analityk OSW.
Ale na tym krytyka nowego szefa NABU się nie kończy. - Obciążeniem dla Krywonosa ma być również znajomość z szefem Biura Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem i jego zastępcą Ołeksijem Kułebą, która rodzi obawy o stronniczość Krywonosa i chęć poszerzania wpływów w systemie sądowniczym przez Jermaka. Należy przewidywać, że działalność szefa NABU będzie stale krytykowana przez organizacje społeczne i niezależnych dziennikarzy - komentuje Żochowski.
Kim jest Semen Krywonos?
Nowy szef NABU urodził się w 1983 r. w Mariupolu. W 2005 r. obronił prace dyplomowe z agronomii i prawoznawstwa na Narodowym Uniwersytecie Rolniczym w Kijowie, a dwa lata później uzyskał tytuł magistra w Akademii Administracji Publicznej przy Prezydencie Ukrainy. Od 2011 do 2015 r. pracował w dwóch jednostkach terytorialnych resortu sprawiedliwości - obwodów odeskiego i kijowskiego.
W latach 2015–2016, jak podaje OSW, Krywonos pełnił funkcję pierwszego zastępcy szefa Państwowej Służby Podatkowej w obwodzie odeskim. W 2016 r. wygrał konkurs na dyrektora odeskiego biura NABU, ale po kampanii medialnej sugerującej ukrywanie przez niego dochodów zrezygnował z objęcia stanowiska. W maju 2021 r. został za to szefem Państwowego Inspektoratu Architektury i Urbanistyki Ukrainy.
- Należy oczekiwać, że w najbliższym czasie - w ramach realizacji zaleceń prezydenta i premiera - NABU zwiększy swoją aktywność - komentuje Żochowski. I dodaje, że Krywonos najprawdopodobniej skupi prace biura na weryfikacji decyzji finansowych podejmowanych przez urzędników państwowych od początku wojny w Ukrainie.
- Otwartą kwestią pozostaje natomiast, na ile będzie on uwzględniał sugestie płynące z Biura Prezydenta co do kształtu i kierunku działań antykorupcyjnych w podmiotach administracji państwowej na szczeblach centralnym i lokalnym - puentuje analityk OSW.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.