Bierecki zdobył 59 proc. poparcia wyborców (68 666 głosów), a Sławomir Sosnowski 40,9 proc.(47 596 głosów).
Grzegorz Bierecki startował z listy PiS w okręgu 17 (Chełm).
Od 1992 roku był prezesem Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Stanowisko zajmował do 2012 roku, kiedy SKOK-i zostały objęte nadzorem KNF.
W tym samym roku 2012 r. został przewodniczącym rady nadzorczej Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej.
Trzy lata później na własną prośbę został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego PiS w związku z publikacjami prasowymi na temat nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w systemie SKOK.
W 2015 roku zdobył mandat senatora, startując w wyborach jako kandydat bezpartyjny. Już jako senator ponownie przystąpił do klubu PiS i został przewodniczącym senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.
Wątek senatora Biereckiego pojawia się też w aferze KNF. Leszek Czarnecki, na nagraniach swojej rozmowy z byłym szefem Komisji Nadzoru Finansowego wspomina o propozycji, jaką miał mu składać senator PiS.
- On przyszedł do nas do banku z prośbą włożenia depozytu. Już w tej chwili nie pamiętam, 60-70 mln zł. Na początku powiedzieliśmy mu, że to za duży depozyt [..]. Ostatnia rzecz, jakiej chciałem, to przyjmować depozyt od Biereckiego, to był szczyt tej całej awantury, widocznie chodził po wszystkich bankach - opowiadał Leszek Czarnecki. - Ja się po prostu boję tych pieniędzy, nie wiem, co będzie dalej. Czy przypadkiem nie będę miał gdzieś podejrzenia o współudział w praniu brudnych pieniędzy, jak się okaże, [że] on te pieniądze ma nielegalnie wyciągnięte ze SKOK-ów.
Senator Bierecki zaprzeczył, że chciał założyć lokatę w banku Leszka Czarneckiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl