Kreml dąży do osiągnięcia rekordowej frekwencji w głosowaniu, które, jak się oczekuje, przyniesie reelekcję Władimira Putina - pisze Moscow Times. Podkreśla, że na pracowników sektora publicznego i firm powiązanych ze strukturami państwowymi wywierane są naciski, by brali udział w wyborach.
Władze próbują też zachęcić mieszkańców darmowymi obiadami, biletami na koncerty i loteriami, w których wygrać można paczkę cukru, ale też nowy samochód.
iPhone'y albo lokówki Dyson
Jak wymienia Moscow Times, w Kraju Ałtajskim uczestnicy wyborów będą mogli wygrać objęte sankcjami iPhone'y 15 czy towary do stylizacji włosów marki Dyson. Osoby, które opublikują w internecie selfie z lokalu wyborczego, mogą wziąć udział w loterii.
W obwodzie swierdłowskim podczas wyborów do "zgarnięcia" jest 2 tys. chińskich smartfonów, 45 mieszkań, 20 motocykli i 100 samochodów wyprodukowanych przez zakłady Moskwicz.
Wiele wydarzeń zapowiedzianych przez miejscowe władze ma rozpocząć się w południe w niedzielę. Na tę samą porę współpracownicy zmarłego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zapowiedzieli akcję protestu "Południe przeciwko Putinowi".