Według danych Forum Energii w dwie ostatnie niedziele kwietnia (23.04. i 30.04.) Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) poleciły zredukowanie produkcji energii pochodzącej ze źródeł fotowoltaicznych przyłączonych do sieci przesyłowej 110 kV i średniego napięcia. System miał w ten sposób stracić nawet 29 GWh.
Uciekają pieniądze z polskiej sieci
Z wyliczeń Forum Energii wynika, że koszt tego wyłączenia to nawet 16,5 mln zł. W pierwszym przypadku miało dojść do wyłączenia w związku z "zagrożeniem bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej". Powołano się w tym wypadku na "art. 3 pkt 16d) ustawy – Prawo energetyczne".
Choć jak zauważa Forum Energii, akurat przesłanka w postaci nadmiernej generacji mają być zawarte w innym przepis. W drugim przypadku PSA nie powołało się już na stan zagrożenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski system jest mało elastyczny
Zdaniem autorów analizy polski system jest mało elastyczny i takie sytuacje będą zdarzać się w przyszłości. W obydwu przypadkach niskie zapotrzebowanie na energię elektryczna w Polsce wynikało z kilku czynników. Po pierwsze, jak zauważają analitycy, jest to typowe dla dni wolnych od pracy. Dodatkowa pogoda sprzyjała produkcji energii z OZE. Choć w tym przypadku kluczowy miał być nie wiatr, a temperatura. Było a ciepło na ogrzewanie i za zimno na klimatyzację. Dodatkowa temperatura była optymalna dla pracy paneli fotowoltaicznych.
Kilkugodzinne wyłączenie z systemu zielonej energii to wymierny koszt dla państwa. Jak wylicza Forum Energii, w wydatkach na paliwo kopalniane i uprawnienia CO2 Polska za kilka godzin wyłączenia z systemu zielonej energii może zapłacić nawet 16,5 mln zł.