Autorzy: Mateusz Ratajczak, Jakub Ceglarz, Martyna Kośka
Tuż po zakończeniu konferencji prasowej zwróciliśmy się do wielu przedstawicieli rządu z pytaniem o ewentualne przedłużenie stosowania zasiłku opiekuńczego dla rodziców dzieci do lat 8.
Zasiłek opiekuńczy początkowo przysługiwał na dwa tygodnie, ale był już dwa razy przedłużany. Za każdym razem, gdy rząd decydował o przedłużeniu zamknięcia szkół.
Teraz jednak ma być nieco inaczej. Jak wynika z informacji money.pl, zasiłek opiekuńczy będzie przedłużony tylko do 3 maja. Później - czyli na kolejne 3 tygodnie - rząd ma inny plan.
Źródła w kręgach rządowych mówią, że po 3 maja szykowana jest "zorganizowana opieka nad dziećmi". Najprawdopodobniej w szkolnych świetlicach, ale zasad jeszcze nie znamy.
Rząd potwierdza nasze ustalenia
W piątek wieczorem rząd opublikował wykaz prac legislacyjnych na najbliższe dni. Potwierdził tym samym nasze informacje.
"W projekcie rozporządzenia proponuje się wydłużenie prawa do pobierania przez ubezpieczonych dodatkowego zasiłku opiekuńczego za okres - na jaki zamknięto ww. placówki, jednakże nie dłużej niż do dnia 3 maja 2020 r." - czytamy na rządowych stronach.
"Dodatkowy okres zasiłku będzie przysługiwał także ubezpieczonym w związku z niemożnością sprawowania opieki nad dzieckiem przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19, również nie dłużej niż do dnia 3 maja 2020 r." - czytamy dalej.
Co ciekawe, za projekt ma odpowiadać wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Ten sam, który jeszcze godzinę po konferencji prasowej ministra edukacji nic na temat przedłużenia zasiłku nie wiedział.
Ponadto resort rodziny potwierdził także nasze informacje o nowej formie opieki nad dziećmi. Zapowiedział na Twitterze, że w przyszłym tygodniu zostaną przedstawione decyzje dotyczące ewentualnego wprowadzenia form opieki w placówkach takich jak: przedszkola, żłobki i szkoły.
W piątek około godziny 20 w Rządowym Centrum Legislacji pojawiło się rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie. Potwierdza ono, że zasiłek będzie można pobierać nie dłużej niż do 3 maja.
Koszt dla finansów państwa? 39,4 mln zł za przedłużenie o tydzień. Skorzystać z zasiłku będą mogli rodzice 165 tysięcy dzieci do lat 8 oraz 8,3 tys. dzieci niepełnosprawnych.
Całą treść rozporządzenia można zobaczyć na stronach rządowych.
"Nie pan pierwszy pyta"
Ustalenie tego, co z ewentualnym przedłużeniem zasiłku zajęło jednak trochę czasu. Zawiodła bowiem komunikacja w obozie rządowym. W piątek minister edukacji poinformował bowiem, że dzieci zostaną w domach przynajmniej do 24 maja. Ale o zasiłku już się nie zająknął. Ani on, ani obecny na konferencji rzecznik rządu Piotr Müller.
Telefon do rzecznika rządu również niewiele dał. Müller jest bowiem nieuchwytny, a jego asystent przyznaje, że z podobnymi pytaniami zgłosiło się już przynajmniej kilkunastu dziennikarzy. "Jak będzie wiadomo, to damy znać" - usłyszeliśmy jedynie.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla kogo i jak uzyskać?
To może więcej wiadomo w resorcie rodziny? To przecież to ministerstwo odpowiada za zasiłki i politykę społeczną. W biurze prasowym informacji nie udało się uzyskać. "Proszę o maila, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe" - to jedyny komunikat.
Nie wie tego również wiceminister rodziny Stanisław Szwed, z którym udało nam się porozmawiać. Jak mówi, "nie oglądał konferencji prasowej".
ZUS nic nie wie. "Nie tworzymy prawa"
To może ZUS, który przecież świadczenie wypłaca? "To nie ZUS tworzy przepisy. Jeżeli pojawi się nowe rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie dodatkowego zasiłku opiekuńczego, to na bieżąco o tym poinformujemy" - czytamy w komunikacie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na Twitterze. I w ZUS również czekają na nowe rozporządzenie w tej sprawie. Dotychczasowe wygasa bowiem 26 kwietnia, czyli w niedzielę.
Zasiłek opiekuńczy. Jakie dokumenty trzeba złożyć?
A informacja ma kluczowe znaczenie dla tysięcy rodziców, którzy nie wiedzą, czy od poniedziałku będą mogli liczyć na zasiłek opiekuńczy. A może powinni poprosić szefa o urlop?
Jest piątek po południu, więc jeśli ktoś nie ma możliwości wzięcia urlopu na żądanie, to w poniedziałek może mieć w pracy nie lada problem. Stąd nerwowe oczekiwanie na deklarację rządu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl