Początkowo system umożliwiał prowadzenie licytacji tylko dla ruchomości, natomiast nieruchomości można było aukcjonować w trybie uproszczonym, obejmującym jedynie grunty i budynki nieodebrane przez nadzór budowlany — przypomina "Rzeczpospolita".
Sytuacja zmieniła się we wrześniu 2021 roku, kiedy to umożliwiono licytację każdej nieruchomości. Zniesienie wprowadzonych podczas pandemii zakazów dotyczących licytacji nieruchomości mieszkalnych dłużnika spowodowało gwałtowny wzrost zainteresowania e-licytacjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na koniec 2021 roku liczba zarejestrowanych osób wynosiła 7,4 tys.. Aktualnie liczba ta przekracza już 34 tysiące osób — pisze "Rzeczpospolita".
Obecnie to wierzyciel musi złożyć wniosek o przeprowadzenie licytacji komorniczej w formie elektronicznej, a wielu z nich często nie jest świadomych tej możliwości. To wola wierzyciela, a nie komornika, decyduje o formie przeprowadzenia licytacji.
Komornicy chcą zmian
Dlatego, jak pisze dziennik, Krajowa Rada Komornicza od dłuższego czasu stara się, aby Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło przepisy, tak aby e-licytacja była formą domyślną. Według nieoficjalnych informacji postulaty komorników mogą znaleźć zrozumienie w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, która pracuje nad szybkim wprowadzeniem zmian w kodeksie postępowania cywilnego.
Proponowane zmiany przewidują, że komornik miałby przeprowadzać sprzedaż w drodze licytacji elektronicznej, chyba że przed uprawomocnieniem się zajęcia (w przypadku ruchomości) lub opisu i oszacowania (w przypadku nieruchomości) wierzyciel zażąda licytacji stacjonarnej. W przypadku większej liczby wierzycieli, jeżeli choć jeden z nich wystąpi o licytację publiczną, komornik nie będzie mógł wyznaczyć e-licytacji. Ostateczna wersja przepisów ma być zatwierdzona do września, jak poinformowała "Rzeczpospolita".
Portal ruszył w listopadzie 2021 roku
W listopadzie 2021 roku na portalu e-licytacje.komornik.pl ruszyła możliwość licytowania nieruchomości.
Portal został wykonany przez Krajową Radę Komorniczą i jest w pełni funkcjonalny. Można wprowadzać do tego portalu oferty i następnie licytować — mówił ówczesny wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Portal swoim wyglądem przypomina popularne platformy sprzedażowe, przez co dość łatwo się w nim odnaleźć. Za pomocą wyszukiwarki można znaleźć różnego rodzaju towary, a także odpowiednio je przefiltrować.