- Jesteśmy zobowiązani do wdrożenia unijnej dyrektywy o minimalnych płacach w UE. Ustawę mamy już w zasadzie gotową, jeszcze ostatnie szlify. Wprowadzimy zasadę, jaki procent średniego wynagrodzenia powinna stanowić płaca minimalna - zapowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Radiu Zet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak zmiany się nie skończą. Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej dodaje, że w ramach ustawy będzie zgłoszona jeszcze jedna propozycja, "by skończyć z pewnym absurdem".
- Dziś płaca minimalna wcale nie równa się płacy zasadniczej. Płaca minimalna powinna oznaczać płacę zasadniczą, a premie to bonusy, które powinny być nadkładane - tłumaczy minister i zapowiada: - Zwrócimy się do rządu z propozycją.
Dwie podwyżki płacy minimalnej w roku
Od 1 stycznia 2024 r. wysokość minimalnego wynagrodzenia w Polsce wynosi 4242 zł brutto, a od 1 lipca wyniesie 4300 zł brutto. Minimalna stawka godzinowa przy umowach cywilnoprawnych od 1 stycznia 2024 r. wynosi 27,70 zł brutto, a od 1 lipca wyniesie 28,10 zł brutto.
Płaca minimalna za Tuska. PiS mocno się zdziwi?
19 października 2022 roku została przyjęta dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Państwa członkowskie, w których obowiązują ustawowe wynagrodzenia minimalne, mają wprowadzić ramy pozwalające ustalać i aktualizować ich poziom do 15 listopada 2024 r.