Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Związek zawodowy pielęgniarek podejmuje decyzję. Możliwy jest strajk generalny

556
Podziel się:

Związkowcy zdecydowali o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych - informuje Dorota Gardias z Forum Związków Zawodowych. Z wiadomości opublikowanej w mediach społecznościowych wynika, że kolejnym krokiem może być strajk generalny.

Związek zawodowy pielęgniarek podejmuje decyzję. Możliwy jest strajk generalny
Związkowe pielęgniarki zapowiadają wszczęcie sporów zbiorowych. Nie wykluczają również strajku generalnego. (PAP, Jacek Turczyk)

Służba zdrowia została zatopiona przez trwającą pandemię koronawirusa. Izby przyjęć pękają w szwach, a media co rusz informują o karetkach, które po kilka godzin czekają na parkingach placówek, by te mogły przyjąć ich pacjenta.

Sytuacja zmusiła zarząd Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych do decyzji o przygotowaniach do wszczęcia sporów zbiorowych.

Jak przestrzega Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, następnym krokiem związkowców może być strajk generalny.

Przed tym krokiem związek przestrzegał już od jakiegoś czasu. W rozmowie z TOK FM przed miesiącem Gardias rządową strategię walki z pandemią nazywała "przemysłem teoretycznych zmian".

Zobacz także: Zobacz: To będzie słaby kwartał dla gospodarki. "Ludzie zacisnęli portfele"

- Jeszcze, żeby tego było mało, to pan minister [Adam Niedzielski] ma ostatnio nowy pomysł, by środki, które dostają pielęgniarki od [czasów - TOK FM] ministra Mariana Zembali [...] wprowadzić do puli szpitali. Czyli te środki mogą w ogóle nie trafić do personelu, który ma zajmować się polskim społeczeństwem i obywatelami. Oni będą mniej zarabiać - tłumaczyła Gardias w rozmowie z rozgłośnią.

Na profilu związku zawodowego na Facebooku opublikowany został filmik, na którym Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP, tłumaczy powody tej decyzji. Wyjaśniła, że zarząd krajowy 9 listopada podjął jednogłośną uchwałę o przygotowaniach do wszczęcia sporów zbiorowych.

- Uważamy, że jest to konieczne. Ignorowanie środowiska zawodowego pielęgniarek i położnych staje się coraz częstsze. Jest to konieczne również ze względu na fakt, że Sejm rozpoczął procedowanie kolejnej zmiany ustawy [...], którą to zmianą chce odebrać uchwalone wcześniej dodatki do wynagrodzeń w wysokości 100 proc. dla wszystkich pracowników pracujących w narażeniu na COVID-19 - mówi Ptok.

Decyzję o cofnięciu dodatków dla wszystkich pracowników szefowa związku nazywa "karygodną". Wyjaśniła również, że środowiska pielęgniarskie wcześniej apelowały do premiera Mateusza Morawieckiego o wstrzymanie tej zmiany i jednoczesne opublikowanie tzw. ustawy covidowej.

- Ustawa będzie opublikowana - zapowiedział minister w KPRM Michał Dworczyk na wtorkowej konferencji.

Dalej Krystyna Ptok odnosi się również do decyzji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który przyznał rozporządzeniem dodatki dla części personelu medycznego. W jej ocenie szef MZ dokonał tym samym rozdzielenia na medyków, którym "dodatki się należą, jak i na tych, którym się nie należą".

Pielęgniarki domagają się wypłaty wspomnianych dodatków. Oprócz tego domagają się również "godziwego traktowania pracowników przez kadrę kierowniczą w podmiotach leczniczych". Proszą również o zatroszczenie się o "pracujący ponad ludzkie siły personel".

- Sytuacja jest krytyczna. W pierwszych dwóch tygodniach miesiąca listopada zmarło więcej pielęgniarek, niż w pierwszej połowie roku, w której trwała epidemia - tłumaczy szefowa OZZPiP.

Przedstawiciele związków chcą również, aby minister opublikował rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, które zagwarantuje pielęgniarkom i położnym środki na utrzymanie pensji na dotychczasowych zasadach po 31 grudnia 2020 roku.

- Zarząd krajowy przypomina panu ministrowi, że środki te były kompromisem wywalczonym na fali protestów w 2015 roku. Te działania zakończyły się podpisaniem porozumienia z ministrem zdrowia, z prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia a Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym i Naczelną Radą Pielęgniarską - mówi Ptok.

3 listopada resort poinformował związkowców, że rozporządzenie gwarantujące utrzymanie środków wprowadzonych przez Mariana Zembalę, pozostaną w przyszłym roku - wynika ze słów szefowej OZZPiP.

Wysłaliśmy zapytania w tej sprawie do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, jak i do Ministerstwa Zdrowia. Na odpowiedzi czekamy.

Braki w sprzęcie, miejscach do leczenia a przede wszystkim w personelu - to tylko kilka problemów, na które od miesięcy zwracają uwagę lekarze, pielęgniarki i położne. W money.pl opisywaliśmy, jak trwająca pandemia "zatopiła" polską służbę zdrowia.

W programie "Newsroom WP" Iwona Borchulska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek była pytana, kiedy system znajdzie się na skraju przepaści.

- Nad przepaścią to my już jesteśmy. Mamy za mało pielęgniarek na oddziałach podstawowych i brakuje na oddziałach, gdzie są respiratory - mówi Borchulska.

Tymczasem rząd zwleka z publikacją tzw. ustawy covidowej, która przewiduje m.in. dodatki dla lekarzy. Dlaczego?

Senat - kontrolowany przez opozycję - zaproponował bowiem, by stuprocentowy dodatek "covidowy" przysługiwał wszystkim lekarzom, z czym posłowie się zgodzili przez pomyłkę. Natomiast prawodawcy pierwotnie planowali, że dodatkowe fundusze trafią do tych, którzy skierowani są do pracy przy pacjentach zakażonych SARS-CoV-2.

Sejm zdecydował się na naprawę "błędu" poprzez natychmiastowe przyjęcie nowelizacji ustawy (wtedy jeszcze niepodpisanej przez prezydenta). Nowela czeka obecnie na rozpatrzenie w Senacie, a rząd czeka, aż już będzie mógł podpisać ją Andrzej Duda.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(556)
WYRÓŻNIONE
Kraj z papier...
4 lata temu
Gruba forsa dla zenków, Golców i TVPis jest. Ale tam gdzie trzeba dofinansować się obcina. Dokładać bogatym i skubać tych, którzy utrzymują ten cały syf.
ROBIN
4 lata temu
Dziewczyny już dawno powinnyście to uczynić nie pracować na kilku etatach i normalną ilością pacjętów pod opieką. Będąc w szpitalu to pielęgniarki często nawet nie mogły zjeść przez cały dyżur
Super
4 lata temu
Bardzo dobrze!!!Ile czasu będą Nimi pomiatać!!!! Walczcie o Swoje!!!!Dla każdego innego pieniądze są....a dla pielęgniarek i nauczycieli nigdy ma!!!Lekarze rezydenci porzyjcie je, sanitariusze,pracownicy Służby Zdrowia!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (556)
pacjent
4 lata temu
od lipca 2021 pielęgniarki mają już ustalone przez PIS wynagrodzenia - OD 5500 DO 8500 ZŁ. BRUTTO, dodatkowo dobrowolnie i chętnie pracują w następnym szpitalu i zarabiają po kilka tysięcy dodatkowo. W związku z tym należy zapytać , czy na polskie warunki ich płaca jest głodowa i czy jest ciężka, szkodliwa i wyczerpująca - pracują chętnie i dobrowolnie po 12 godzi w dwóch szpitalach narażając bezpieczeństwo pacjentów.
Rejka
4 lata temu
Cholerny patologiczny rząd. Kasę dają na kościółki, dają bony pincet na turytyke żeby potem robić ferie w jednym terminie z zakazem przemieszczania się. No ja pier... Jak do tego dodać kasę na fikcyjny szpital narodowy, limuzyny i disconpolowcow to nóż się w kieszeni otwiera. Dosłownie. Służba zdrowia w rozsypce. Ja nie będę oceniala czy im się kasa należy nie nie. Na pewno bardziej niz disco polowcom. Gdzie ja żyje...
pola
4 lata temu
Mnie się wydaje, że wszyscy pracujący w szpitalach przy pacjentach z cowid-19 są zagrożeni zakażeniem, ale najbardziej chyba pielęgniarki. Przecież one wszystko robią w bezpośredniej styczności z pacjentem poczynając od pampersów, karmienia, prześcielenia łóżka, umycia, kroplówki, zastrzyki itd. Nawet lekarz nie ma takiego kontaktu z chorym.
PIELĘGNIARKA ...
4 lata temu
TO JA SIĘ PYTAM CO DLA PIELEGNIAREK I POŁOZNYCH PRZEZ DŁUGIE LATA ZROBIŁ O Z Z P ,P SIEDZICIE NA CIEPLYCH POSADACH I SIĘ WYMĄDRZACIE ZAKLADAJCIE KITLE I DO ŁOŻKAKA CHOREGO A GDZIE BYŁYSCIE JAK ZAMYKANO SZKOŁY PIELEGNIARSKIE TERAZ ZOSTAŁY TYLKO STARE MŁODE PO STUDIACH SĄ DO ZARZĄDZANIA TYLKO PYTAM KIM EMERYTKAMI
Luter
4 lata temu
Szanowna Służbo Zdrowia- nie wiecie co zrobić-dać "decydentowi ze 100000żł łapówki i wam załatwi podwyżki płac.Sąw tym kraju takie elementy ,którym bezkarnie wolno brać łapówki.,przepraszam-gratyfikacje za załatwianie spraw.A że biorą-taką mają naturę.Kiedyś w prasie opozycyjnej przeczytałem o łapówce 50tys więgej nawet od członka swojej rodziny za przetarg przy budowie słynnych wież i włos nikomu z głowy nie sadł.Co najwyżej ktoś tam powie Wam,ze macie krew na rękach co w zasazdzie będzie prawdą ,bo jak się podłącza kroplówki to czasem kropla krwi spadnie.Co niektórych zmusi się do samobójstwa i wtedy tych kropel jest więcej nawet na rękach
...
Następna strona