Redukcja etatów wynika z fatalnej sytuacji finansowej, w jakiej znalazł się przewoźnik po wybuchu pandemii koronawirusa.
Ryanair wykonuje zaledwie 1 proc. zaplanowanych lotów. Od lipca zamierza uruchomić 40 proc. rozkładu.
Dlatego firma pożegna się z 250 pracownikami biur w Europie. Pracę stracą przede wszystkim osoby na okresach próbnych i kontraktach terminowych.
"Cześć pracowników zrezygnowała sama, część natomiast będzie musiała odejść z uwagi na redukcję stanowisk pracy" - czytamy w komunikacie Ryanair.
“To bardzo bolesny okres dla Ryanaira, naszych załóg pokładowych oraz pracowników biurowych w Dublinie, Londynie, Madrycie oraz Wrocławiu. Planujemy ponownie otworzyć nasze biura 1 czerwca, nie będziemy jednak potrzebowali tak wielu pracowników w roku, w którym przewieziemy mniej niż 100 milionów pasażerów przy pierwotnych założeniach 155 mln" - powiedział Darrel Hughes, szef działu personalnego w Ryanair.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl