Prof. Zybertowicz był gościem programu "Gość Wydarzeń", na antenie Polsat News.
- To dzisiejsze orzeczenie nie stoi w żadnej kolizji z prezydenckim wsparciem - powiedział Zybertowicz i zwrócił uwagę na to, że 1 stycznia w życie wchodzi ustawa o pomocy kredytobiorcom.
Ustawa ma dać wsparcie finansowe klientom banków, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.
Oglądaj też: Wyrok TSUE po stronie frankowiczów. "Ludzie którzy brali kredyty w złotówkach podwójnie stratni"
- Można skorzystać z pomocy, ale można też dochodzić swoich praw na drodze sądowej, zgodnie z dzisiejszym wyrokiem TSUE.
Jak powiedział prof. Zybertowicz, prezydencka ustawa o wsparciu dla kredytobiorców to nie jest rozwiązanie, jakiego oczekiwałby prezydent i Andrzej Duda nie jest z niego do końca zadowolony.
- Prezydent, wychodząc naprzeciw swoich obietnic wyborczych, musiał patrzeć na sytuację całościowo - powiedział Zybertowicz. Jak mówi, próba wprowadzenia w Polsce ustawy pozwalającej na przewalutowanie kredytów frankowych byłaby zagrożeniem dla sektorów bankowych.
Inaczej jest jednak w przypadku przełomowego wyroku TSUE, bo dochodzenie swoich roszczeń przed sądem wymaga czasu.
- Rozłożenie w czasie spowoduje, że nie będzie obciążenia dla sektora bankowego - powiedział Zybertowicz.
Wyrok wydany w czwartek przez TSUE dotyczył jednostkowego przypadku kredytu państwa Dziubaków, którzy w 2008 r. zaciągnęli kredyt hipoteczny indeksowany do franka szwajcarskiego. Małżeństwo przekonuje, że bank w umowie zapisał niedozwoloną klauzulę indeksacyjną.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że można unieważnić całą umowę, jeśli zawarto w niej nieuczciwe klauzule. Głównym wskazaniem dla podjęcia przez sąd takiej decyzji ma być interes kredytobiorcy. TSUE wskazał jednoznacznie, że w sytuacji, gdy usunięcie "nieuczciwych warunków umowy zmienia charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie (…) prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów”.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl