Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Babciowe" coraz bliżej. Projekt bez konsultacji, a wzbudza wątpliwości

26
Podziel się:

Rząd we wtorek przyjął projekt ustawy o tzw. babciowym, czyli programu "Aktywny rodzic". – 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu – zapowiedział Donald Tusk. Eksperci jednak podnoszą, że nie został on poddany konsultacjom. A niektóre jego zapisy budzą ich wątpliwości.

"Babciowe" coraz bliżej. Projekt bez konsultacji, a wzbudza wątpliwości
Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzający świadczenie "babciowe". Na zdjęciu od lewej: Aleksandra Gajewska, Donald Tusk i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej program "Aktywny rodzic". To w nim znajdzie się nowe świadczenie obiecane wcześniej przez Koalicję Obywatelską, czyli "babciowe", które znalazło się w "100 konkretach na 100 dni".

Świadczenie "aktywni rodzice w pracy", bo taka jest jego oficjalna nazwa, będzie kierowane do aktywnych zawodowo rodziców dziecka w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. W ustawie zdefiniowana będzie aktywność zawodowa, której poziom lub rodzaj będzie uprawniał do otrzymywania świadczenia. Jego kwota to 1,5 tys. zł miesięcznie, a będzie ono przysługiwać przez 24 miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Euro w Polsce. Jest mocny argument. Ekspert nie ma wątpliwości

W trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier stwierdził, że program obejmie ok. pół miliona rodzin. – Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tutaj kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu – zapowiedział Donald Tusk.

"Babciowe". Rząd pokazuje projekt, eksperci mają wątpliwości

Nowa propozycja rządu wywołała falę komentarzy. Ze świadczenia cieszy się Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Jak stwierdza, "faktycznie trudności w zapewnieniu opieki nad dziećmi są jedną z najpoważniejszych barier dla aktywności na rynku pracy".

Szkoda jednak, że nie zostało ono poprzedzone żadnymi konsultacjami. Nie warto kontynuować zwyczajów z poprzedniej kadencji, kiedy to np. rezygnację z konsultacji rządowego projektu uzasadniano 'jednoznacznie pozytywnym charakterem projektu' – tego nie można zakładać a priori, a warte rozpatrzenia są też uwagi techniczne – pisze Łukasz Kozłowski w serwisie X.

Ekonomista zwraca też uwagę, że obecny rząd zastosował sposób "obejścia" konsultacji poprzez tzw. tryb odrębny. To metoda powszechnie stosowana przez obóz Zjednoczonej Prawicy, która zastąpiła tryb poselski zgłaszania projektów ustaw (tego typu projekty nie wymagają konsultacji społecznych).

A że pewne wątpliwości względem rządowej propozycji są, udowadnia wpis Piotra Juszczyka. Główny doradca podatkowy InFaktu przeanalizował zapisy projektu ustawy o "babciowym".

Babciowe to nie tylko 1900 lub 1500 zł dla aktywnego rodzica. To również 500 zł dla rodzica pozostającego w domu. A co z opodatkowaniem? Dla rodzica będzie zwolnienie, ale już dla babci nie. Istnieje jednak możliwość pokrycia składek ZUS przez państwo – zauważa Piotr Juszczyk.

Czym jest "babciowe" i program "Aktywny rodzic"?

Projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic" ma być częścią systemowej strategii wspierania rodziców w łączeniu ról zawodowych i rodzicielskich.

Projekt ustawy zakłada wprowadzenie do systemu prawnego trzech świadczeń wspierających rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowywaniu i rozwoju małego dziecka: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".

To pierwsze świadczenie to właśnie "babciowe", czyli 1,5 tys. zł dla pracujących rodziców. Od nich też będzie zależało, na co przeznaczą te pieniądze. Będą mogli np. sfinansować z nich opiekę sprawowaną przez babcię (w tym emerytkę) na podstawie umowy uaktywniającej (umowy zawieranej z nianią). W razie wykorzystania przez rodziców umowy uaktywniającej, składki od tej umowy będą dodatkowo finansowane. Pozwoli to na dokonywanie corocznej waloryzacji wysokości emerytury osoby zatrudnianej na tę umowę.

Ta idea to pomoc dla Polski. Każda mama, każdy tata, którzy się na to zdecydują (aby skorzystać z programu - red.), będą płacili składki. Nie będą na urlopie, wynikającym z rodzicielstwa, tylko w pracy. Nawet jeśli byśmy mówili o płacy minimalnej, to wpływy ze składek i podatków będą równoważyły nakłady wynikające z tej ustawy – stwierdził Donald Tusk.

Za opracowanie przepisów odpowiada wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska. Koszt programu oszacowano na 64,97 mld zł w ciągu 10 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
Klemęs
9 miesięcy temu
A oni znów z tym bękowym ile można opłacać cudze czy ktoś podatników zapytał czy chce sponsorowac cokolwiek i przedewszystkim skończcie ten bełkot z tą dzietnościa ciągle jedno i to samo a gdzie tanie paliwo aaa niema i nie bedzie bo jak zwykle to niby nie odnich zależy.
gosc
9 miesięcy temu
Kto na dobrą pracę i tak by wrócił po roku, a teraz jeszcze dostanie za to kasę,śmieszne,Wywalone pieniądze w błoto.Nie lepiej budować złobki, babcie nie są od bawienia wnuków,pewnie jeszcze oddadzą pieniadze
Kjhgfd
9 miesięcy temu
To nie są żadne pieniądze dla babci tylko dla matki dziecka. To skandal nazywać to babciowym.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Chm
3 miesiące temu
A taka zapomoga podnosi średnią dochodu rodziny ? Bo może tak być iż ktoś inny w rodzinie nie dostanie jakiegoś świadczenia i zamiast pomocy to mamy tworzenie kolejnego niedostatku.
Gorg
6 miesięcy temu
Następnie przekładamy do głębokiego talerza i za pomocą widelca rozgniatamy na mniej więcej jednolitą masę, ale na szczęście nie musimy tego robić super dokładnie :) Pozostałe banany kroimy na plasterki o grubości 3-4 mm. Do miski dodajemy jajka, wlewamy kefir, może to być również jogurt lub maślanka, a nawet zsiadłe mleko. Dodajemy płaską łyżeczkę soli. Miksujemy na jednolitą masę. Wsypujemy mąkę, dodajemy rozgniecione banany i lekko czubatą łyżeczkę sody lub proszku do pieczenia. Ponownie miksujemy na jednolitą masę. Powinna być dość gęsta, jeśli będzie za gęsta dolewamy trochę wody, jeśli za rzadka, dosypujemy mąki. Dodajemy pokrojone banany i mieszamy za pomocą łyżki, bo chcemy by kawałki zachowały swój kształt. Rozgrzewamy olej. Wkładamy na niego małe porcje masy, starając się, by była cienka, bo placki podczas smażenia mocno rosną. Smażymy przez około półtorej minuty z każdej strony, aż pięknie się zezłocą. Przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Podajemy posypane cukrem pudrem lub polane syropem klonowym.
Sy40
7 miesięcy temu
Projekt przygotowany pod islamizację Polski poczekajcie zobaczycie
Ootak
9 miesięcy temu
A co w sytuacji gdy jest na samozatrudnieniu, prowadzi jdg i chce wrócić do pracy. Też babciowe taka kobieta dostanie?
Rko
9 miesięcy temu
A co w sytuacji takiej gdy rodzic dziecka wykorzystał już rko (1000zl przez rok do sierpnia 2024). Czy bedzie mogl pobietać jeden nowych z programow aktywna mama? Np dofinandowanie do zlobka (dziecko uczeszcza). Z rko wychodzilo 500zl przez dwa lata a do zlobka bylo 400zl wiec bardziej oplacalo sie rko. Teraz jesli wybieze zlobek dofinandowanie bedzie wieksze do 1500zl. Co z tymi ktorzy juz (np do sierpnia 2024) dotali juz cale rko. Czy będą mogli dostac dofinansowanie gdy dziecko 3lata skonczy w sierpniu 2025
...
Następna strona