Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Anna Unton
|

Inwestowanie w waluty. Dolar będzie tracił na wartości

165
Podziel się:

Oprocentowanie lokat jest dziś rekordowo niskie, więc wiele osób szuka innych sposobów na lokowanie oszczędności. Jednym z wielu, choć nie pozbawionym ryzyka, może być inwestowanie w waluty. Jak zarobić na walutach? I których lepiej unikać po tym, jak pandemia koronawirusa spowodowała zawirowania na rynkach?

Inwestowanie w waluty. Dolar będzie tracił na wartości.
Inwestowanie w waluty. Dolar będzie tracił na wartości. (Pixabay)

Warto pamiętać, że pośrednio w waluty inwestujemy również wtedy, gdy na przykład lokujemy oszczędności w surowcach czy akcjach zagranicznych spółek, czyli aktywach w walutach obcych. W tym przypadku kursy walut wpływają na stopę zwrotu z inwestycji.

– W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z mocnym dolarem. Jeśli ktoś inwestował w złoto, to jego stopa zwrotu z inwestycji zależała nie tylko od ceny złota, ale też od ceny dolara. Jeśli dolar drożał, to wartość inwestycji dodatkowo rosła – wyjaśnia Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Zwraca też uwagę, że dolar amerykański już jest drogi. Decydując się na inwestycję w zagraniczne akcje, szczególnie w horyzoncie czasowym powyżej roku, warto więc mieć na uwadze, że amerykańska waluta może się osłabić. A to pomniejszy wartość aktywów po przeliczeniu na złote.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. "Dołek był w połowie kwietnia"

– Wśród inwestorów coraz bardziej popularne są akcje amerykańskich spółek takich jak Netflix, Tesla czy Apple czy też w ETF-y, czyli fundusze notowane na giełdach, które są koszykami tych spółek – ocenia Kwiecień.

Drugą metodą wykorzystywania tego, co dzieje się na rynku walutowym, jest trading. W tym przypadku inwestorzy są nastawieni na krótszy okres czasu i starają się wykorzystywać zmiany wartości walut w horyzoncie nawet jednego dnia, a czasem kilku tygodniu. Przy tradingu wykorzystywane są pary walutowe.

– Niekoniecznie musimy patrzeć na to z perspektywy złotego. Możemy uznać, że w danym momencie euro jest tanie wobec dolara i kupić parę eurodolar. Jeśli sytuacja w europejskiej gospodarce będzie się poprawiać szybciej niż w USA, wtedy ta para może wzrosnąć – wyjaśnia Kwiecień.

Trading wykorzystuje pozycję na platformach inwestycyjnych. Nie trzeba "fizycznie” kupić waluty, aby móc ją potem sprzedać. Inwestor zajmuje pozycję, a pieniądze które wpłaca (np. w złotych) są depozytem zabezpieczającym dla tej pozycji.

W momencie, kiedy cena jednej waluty zmienia się wobec drugiej i to jest kierunek, który założyliśmy przy naszej pozycji, to wartość naszego rachunku rośnie. Jeśli jest na odwrót, czyli założyliśmy źle, wtedy wartość naszego rachunku spada.

Depozyt początkowy może wynosić nawet kilkaset złotych. Inwestor może wybrać spośród wielu par walutowych. Są to waluty gospodarek rozwiniętych, ale też gospodarek rynków wschodzących, takich jak np. meksykańskie peso.

W jakie waluty (nie) inwestować?

– Dolar będzie stopniowo tracił na wartości wobec polityki jaką prowadzi amerykański bank centralny. Spodziewam się też spokojniejszej sytuacji na parze eur/pln – kurs euro powinien spaść do poziomu 4,30-4,40 zł – ocenia Kwiecień.

Dodaje, że dla franka szwajcarskiego perspektywy są podobne jak dla euro, więc w miarę uspokajania się sytuacji kurs franka powinien wrócić poniżej 4 zł. Nie należy jednak spodziewać się dużego umocnienia złotego wobec szwajcarskiej waluty.

Czy warto zatem inwestować teraz w waluty rynków wschodzących, do których należy m. in. złoty?

- Waluty rynków wschodzących jeszcze nie odrobiły strat w takim stopniu jak giełdy czy surowce, a decydujące znaczenie dla nastrojów na rynkach walutowych będzie miał dalszy rozwój pandemii koronawirusa - ocenia Marcin Sulewski, ekonomista Santander Bank Polska. - W krajach rozwiniętych jak Niemcy, Francja, Włochy czy Hiszpania, krzywe zachorowań się wypłaszczają. Wydaje się, że sytuacja jest już opanowane. Gorzej na tym tle wyglądają kraje rozwijające się (…). Waluty państw rozwijających się to jednak inwestycja o mocno podwyższonym ryzyku. Widać, że te kraje radzą sobie słabiej - dodaje.

Jego zdaniem, przy negatywnym scenariuszu rozwoju epidemii można się spodziewać, że najbardziej osłabią się waluty tych rynków wschodzących, które są eksporterami ropy naftowej. Drugim ważnym czynnikiem będą stopy procentowe. Po trzech cięciach w tym roku Polska ma najniższe stopy w regionie, wiec wśród państw regionu złoty mógłby osłabić się najmocniej.

A czy warto jeszcze inwestować w złoto, które jest już bardzo drogie?

– Z jednej strony mamy banki centralne, które zmuszają inwestorów do szukania bardziej ryzykownych inwestycji. Coraz więcej osób uważa, że trzymanie pieniędzy na depozycie bankowym zaczyna mijać się z celem i trzeba się chronić przed inflacją w inny sposób, np. w złocie – zauważa Przemysław Kwiecień. – Z drugiej strony cena złota przy tak mocnym dolarze jest bardzo wysoka. Trzeba pamiętać o tym, że ta inwestycja nie jest całkowicie pozbawiona ryzyka – dodaje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

komentarze walutowe
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(165)
WYRÓŻNIONE
omnibus
4 lata temu
jak mówią, że będzie rósł, to będzie spadał, jak mówią, że będzie spadał, to będzie rósł
xxxx
4 lata temu
W Polsce się traci na wszystkim, PiS się o to stara.
kontrarianin ...
4 lata temu
jak będzie sentyment risk off to pan Kwiecień zobaczy dolara po 5 złotych jak nie lepiej... przy polityce dodruku przez NBP to USD PLN mimo że technicznie nie wygląda to polecieć może w kosmos
NAJNOWSZE KOMENTARZE (165)
marti9
4 lata temu
Powiem tak - bardzo dobre podejście własnie do inwestowania ma bot bitcoin, super i konkretna sprawa.
marti9
4 lata temu
w bot bitcoin ktoś inwestuję ? Mają dobre oferty z tego co słyszałem
RommyB
4 lata temu
Sprawa jest prosta, jak banksterka mówi żeby nie inwestować to trzeba inwestować i na odwrót. A jeśli chodzi o inwestycje to zawsze należy inwestować tyle ile można sobie pozwolić by stracić. Co do $, niech spada, im będzie tańszy tym więcej go kupię. Kiedyś będzie po 5PLN i po 6PLN. Chociaż wtedy co to da jak chleb będzie po 10PLN...
irena
4 lata temu
No i ok, ja sama inwestuję w forexa, na start w systemie xtb zaczęłam inwestować własnie tam, najpierw jeszcze obmierzam sobie demoi stwierdziłam ze system ma ogromny potencjał, wiec warto wpłacić na poczatek niewielki depozyt.
kala
4 lata temu
Ja już od dłuższego czasu po prostu inwestuję w kryptowaluty i złoto w systemie XTB, inaczej nie chce, a tez to musi być tak, że my chcemy po prostu inwestować i tyle :) Najwazniejsze jest działanie, ta jest nawet demo wiec jak cos to mozna na start się zapoznac z demem i potem wpłacic niewielki depozyt.
...
Następna strona