- Rezerwy w złocie zwiększyliśmy ponad dwukrotnie. To była bardzo dobra decyzja, ale nie ostatnia. Chciałbym, jeśli będzie mi to dane w drugiej kadencji, dojść do istotnie wyższego udziału złota w rezerwach banku centralnego. Złoto zawsze dobrze wpływa na wiarygodność państwa - powiedział Adam Glapiński w wywiadzie dla "Gazety Bankowej".
Prezes NBP stwierdził również, że bank centralny przygotowywał się na kryzys od początku jego kadencji. Dlatego wybuch pandemii koronawirusa go nie zaskoczył.
- W ciągu dwóch lat uporządkowaliśmy regulacje wewnętrzne, przygotowywaliśmy instrumenty. Sprawdzaliśmy, co jest nam jeszcze potrzebne, by zadziałać skutecznie, na przykład przeprowadzić skup obligacji. Dorobiliśmy brakujące elementy, przećwiczyliśmy zespoły - opowiadał.
- Już co najmniej rok przed wybuchem kryzysu pandemicznego byliśmy porządnie przygotowani. Kiedy kryzys przyszedł, wystarczyło nacisnąć guzik. Ale taka decyzja także wymagała odpowiedniej oceny sytuacji, szybkości decyzji, gotowości do podjęcia ryzyka - ocenił szef banku centralnego.
Złotego należy utrzymać
Adam Glapiński zabrał również głos w debacie nad przyszłością złotego. Polska zobowiązała się do przyjęcia euro wraz z dołączeniem do Unii Europejskiej. Nie sprecyzowała, kiedy to dokładnie nastąpi. Zdaniem prezesa NBP nasz kraj nie powinien nic zmieniać.
- Własną walutę trzeba utrzymać - nie, jak niektórzy mówią, najdłużej jak się da, ale utrzymać na zawsze - kategorycznie stwierdził. Dodał, że utrzymanie własnej waluty jest kwestią suwerenności państwa, a także pozwala amortyzować szoki i wahania koniunktury nie zmianami stopy bezrobocia, ale zmianami kursu waluty.
- Próbuje się nam wmawiać, że wystarczy utrzymywać zdyscyplinowaną politykę wewnętrzną, przede wszystkim budżetową, aby euro przynosiło same korzyści. To zaś nieprawda, bo kryzysy przychodzą także z zewnątrz, a wówczas kraj bez własnej waluty nie ma narzędzi, aby chronić własną gospodarkę. Nie może być lepszego zderzaka niż własna waluta. Jest ona czymś tak ważnym jak własne wojsko, własne terytorium, własne prawo - przekonywał Adam Glapiński.
Zapewnił też, że Polska jest krajem stabilnym i w pełni wiarygodnym, który się szybko rozwija. Ocenił, że Polska "niesłychanie szybko" przebija się do czołówki państw pod względem rozwoju gospodarczego, co powinno nastąpić w perspektywie kolejnych 20-30 lat.
Adam Glapiński został wyróżniony Nagrodą Specjalną Redakcji "Gazety Bankowej" Bankowy Menedżer Roku 2020. Jak wyjaśniła gazeta, to nagroda za działania podjęte przez bank centralny w czasie pandemii.