Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Kursy walut. Inwestorzy patrzą na USA. Dziś ważny dla dolara raport

2
Podziel się:

Gdyby tylko rynki finansowe żyły jeszcze publikacjami danych miałyby dziś prawdziwą ucztę. W Polsce poznaliśmy wstępne dane o czerwcowej inflacji, jednak nie one są najważniejsze. Uwaga zwrócona jest przede wszystkim na raport z amerykańskiego rynku pracy. Raport ten będzie ważny dla dolara, który nieznacznie umocnił się w tym tygodniu.

Kursy walut. Inwestorzy patrzą na USA. Dziś ważny dla dolara raport
Kursy walut. Inwestorzy patrzą na USA. Dziś ważny dla dolara raport. (Adobe Stock)

Zacznijmy jednak od Chin, gdyż jest to kierunek, który jest przez rynki zazwyczaj bagatelizowany, o ile nie dzieje się tam coś naprawdę szczególnego.

W odróżnieniu od Wall Street chiński Hang Seng zaliczył dziś trzeci dzień spadków i jest na poziomie, na którym był w listopadzie ubiegłego roku, czy w lipcu, czy… tak naprawdę przez dużą część poprzedniej dekady. Powodów jest oczywiście wiele, ale jeden z nich jest wyraźny – brak dodruku w Państwie Środka.

Ponadto Chiny mocno interweniowały w czasie związanych z pandemią restrykcji, ale – w odróżnieniu od świata zachodniego, szybko tę dodatkową pomoc zaczęły ograniczać, a nadzwyczajny popyt zagraniczny wykorzystują do zacieśnienia gospodarczego.

Zobacz także: Panika po decyzji rządu. Turyści zmieniają kraje na wakacje

Wiele miar, które w przeszłości korelowały z pewnym opóźnieniem z koniunkturą wskazuje na jej schłodzenie i w ten obraz wpisują się opublikowane dziś indeksy PMI – przemysłowy zwalniający do 50,9 pkt., zaś usługowy do 53,5 pkt.

Czy będzie to jeden z przyczynków do globalnego spowolnienia po fali "otwarć” zachodnich gospodarek? Warto ten wątek z pewnością śledzić.

Inflacja w Polsce ma znaczenie głównie medialne. Po majowym szczycie, czerwcowe dane pokazały lekki jej spadek (4,4 proc.), głównie z tytułu efektów bazy.

O ile jednak na przykład w USA uwaga koncentrować się będzie na normalizacji inflacji, o tyle w Polsce po przejściowym spadku, inflacja może jeszcze wzrosnąć ponad 5 proc. w wyniku wzrostu cen żywności.

Wszystkie oczy na USA

Na rynku globalnym kluczowy będzie raport ADP w Stanach Zjednoczonych, który poznamy o 14.15. Jest to szacunek zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym – kluczowa publikacja przed piątkowym NFP.

Konsensus rynkowy wskazuje na solidne +600 tys., choć w ostatnich miesiącach raport nie zawsze był dobrym prognostykiem raportu rządowego. Dla rynku szybka poprawa na rynku pracy nie byłaby dobrą wiadomością, bo wytrąciłaby kolejny argument z rąk Fed przemawiający za utrzymaniem dodruku.

Wiele wskazuje jednak na to, że zatrudnienie w USA rośnie w umiarkowanym tempie, gdyż firmy raportują problemy ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach.

Raport będzie ważny dla dolara, który nieznacznie się umocnił w tym tygodniu. O 8.10 euro kosztuje 4,5202 złotego, dolar 3,7988 złotego, frank 4,1213 złotego, zaś funt 5,2597 złotego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
xtb
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Palacz
3 lata temu
Drukujta, drukujta... A potem palta se nimi w piecu.
Buumm
3 lata temu
Oj, będzie wielkie buumm...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Buumm
3 lata temu
Oj, będzie wielkie buumm...
Palacz
3 lata temu
Drukujta, drukujta... A potem palta se nimi w piecu.