Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Kursy walut. Mocniejszy dolar, słabszy złoty

2
Podziel się:

Dolar jest silniejszy na globalnym rynku po czwartkowych danych z USA. Dziś za Oceanem kolejne odczyty, po których amerykańska waluta może powrócić do spadków, co byłoby korzystne dla złotego.

Kursy walut. Mocniejszy dolar, słabszy złoty
Kursy walut. Mocniejszy dolar, słabszy złoty. (Adobe Stock)

Piątkowy handel na złotym będzie cechować niższa aktywność inwestorów, która nie oznacza jednak, że nic się nie będzie działo. 

Dolar jest silniejszy na globalnym rynku po czwartkowych odczytach makro z USA (ADP i ISM dla usług wypadły powyżej oczekiwań), które nasiliły spekulacje wokół konieczności zmian w ultra-luźnej polityce amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FED).

Uchodzący za zdeklarowanego "jastrzębia" Robert Kaplan po raz kolejny wezwał do rychłej dyskusji na temat taperingu dodając, że sytuacja staje się "krytyczna".

Zobacz także: Polski Ład. Batalia o podwyższenie składki zdrowotnej. "To władza wykreowała problem"

Niemniej istotniejsza może okazać się wypowiedź Johna Williamsa z nowojorskiego oddziału FED, którego zdaniem bank centralny mógłby rozważyć dostępne opcje, chociaż jak dodał nie musi to oznaczać ich szybkiego wprowadzenia w życie. 

Dzisiaj kluczowe dla globalnego sentymentu będą odczyty Departamentu Pracy o godz. 14.30. Po wczorajszych ADP i ISM poprzeczka oczekiwań mogła zostać podniesiona wyżej (formalnie mediana zakłada 660 tys. nowych etatów poza rolnictwem), chociaż warto zwrócić uwagę na rozczarowania po stronie subindeksów zatrudnienia dla obu indeksów ISM (przemysłu i usług).

Jeżeli dzisiejsze dane nie przyniosą wyraźnie pozytywnej niespodzianki, to dolar może powrócić do spadków, co byłoby korzystne dla złotego i innych walut rozgrywanych w oparciu o motyw zacieśnienia polityki monetarnej przez lokalny bank centralny. 

W tym kontekście ważne będzie zaplanowane na 9 czerwca posiedzenie RPP, oraz późniejsza konferencja prezesa Glapińskiego w dniu 11 czerwca. Obóz "jastrzębi" w Radzie jest słaby, stąd też możliwe jest rozczarowanie i osłabienie złotego.

Z punktu widzenia analizy technicznej, kurs złotego wobec euro realizuje ruch powrotny do 4,4687 (naruszony dołek z 10 lutego), a złotego wobec dolara ma wyraźny opór przy 3,6959 (szczyt z 28 maja). W sytuacji powrotu do umocnienia złotego przestrzeń do tego ruchu jest mocno ograniczona, co może być szczególnie widoczne w pierwszych dniach przyszłego tygodnia.

Autor: Marek Rogalski, DM BOŚ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
RóżowaPantera
3 lata temu
Czy istotniejsza może okazać się wypowiedź Johna Williamsa z nowojorskiego oddziału FED, którego zdaniem bank centralny mógłby rozważyć dostępne opcje? A jakie jeszcze opcje ma FED? Przecież FED już zrzucił pieniądze z helikoptera. FED już nie może więcej obniżyć stóp procentowych, bo przy ujemnych stopach procentowych spowodują blokadę akcji kredytowej, i zwiększą popyt na złoto i srebro. A dalsze zezwolenie na zwiększanie deficytu budżetowego spowoduje wykładniczy wzrost inflacji niszczącej struktury państwowe.
USA
3 lata temu
USA za Bidena to jak Polska za Balcerowicz Bankrut Wymiana Dolara 20 lat temu zarabiałem 5$ na godz teraz 50$
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
USA
3 lata temu
USA za Bidena to jak Polska za Balcerowicz Bankrut Wymiana Dolara 20 lat temu zarabiałem 5$ na godz teraz 50$
RóżowaPantera
3 lata temu
Czy istotniejsza może okazać się wypowiedź Johna Williamsa z nowojorskiego oddziału FED, którego zdaniem bank centralny mógłby rozważyć dostępne opcje? A jakie jeszcze opcje ma FED? Przecież FED już zrzucił pieniądze z helikoptera. FED już nie może więcej obniżyć stóp procentowych, bo przy ujemnych stopach procentowych spowodują blokadę akcji kredytowej, i zwiększą popyt na złoto i srebro. A dalsze zezwolenie na zwiększanie deficytu budżetowego spowoduje wykładniczy wzrost inflacji niszczącej struktury państwowe.