W ostatnim tygodniu polski złoty nieznacznie się umocnił - kurs złotego wobec euro zakończył tydzień blisko 4,48, natomiast wobec dolara przy 3,69.
Umocnienie polskiej waluty pod koniec tygodnia było związane ze wzrostem kursu eurodolara, który powrócił powyżej 1,21.
W kraju w piątek uwagę przyciągały dane na temat sprzedaż detalicznej za styczeń. Jej spadek okazał się głębszy niż oczekiwane 5 proc. rok do roku wynosząc -6 proc. wobec -0,8 proc. w grudniu.
Oprócz sprzedaży detalicznej, również inne publikowane w zeszłym tygodniu dane jak produkcja przemysłowa, budowlano-montażowa, zatrudnienie czy wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw pokazały słabsze dynamiki niż w grudniu.
Jednak te odczyty nie przyczyniały się do osłabienia polskiego złotego, gdyż uwaga skierowana jest na perspektywy gospodarcze w kolejnych miesiącach, a te wciąż pozostają optymistyczne. Ponadto w 2020 roku nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wzrosła, dochodząc do poziomu 3,5 proc. PKB, co jest pozytywne dla notowań waluty w dłuższej perspektywie.
Publikowany na koniec zeszłego tygodnia indeks PMI przemysłowy dla strefy euro wzrósł (według wstępnego odczytu) do 57,7 pkt w lutym z 54,8 w styczniu i znajdując się powyżej oczekiwanych 54,3.
Nastroje rynkowe wciąż pozostają pozytywne, na co w dużym stopniu wpływają już wdrożone programy fiskalne, oraz oczekiwanie na przegłosowanie kolejnych jak fundusz odbudowy w strefie euro czy pakiet o wartości 1,9 biliona dolarów w USA.
Zgodnie z informacją podaną przez Komisję Europejską w najbliższych dniach zapadnie decyzja o możliwym przedłużeniu zawieszenia Programu stabilności i wzrostu, który obliguje kraje Unii Europejskiej do ograniczania deficytów budżetowych oraz poziomu długu. Na czas odbudowy po kryzysie wywołanym pandemią wymagania (m.in. brak zasady maksymalnego deficytu na poziomie 3 proc. PKB) przestały być egzekwowane, co pozwoliło na uruchomienie bogatych programów również na poziomie krajów członkowskich.
Utrzymujący się popyt na aktywa ryzykowne jest jednym z czynników wspierających notowania walut rynków wschodzących. Nastroje inwestycyjne wciąż wspierane są przez oczekiwane odbicie gospodarcze w kolejnych miesiącach oraz postępujący program szczepień. W takim otoczeniu traci amerykański dolar, który uznawany jest za bezpieczną przystań.
Ponadto w USA prawdopodobne jest utrzymanie łagodnej polityki monetarnej (co potwierdziły ostatnie minutes FOMC) w obliczu wciąż trudniej sytuacji na rynku pracy oraz inflacji znajdującej się z dala od celu (pomimo trendów reflacyjnych). Na notowania kursu eurodolara wpływa również kształtowanie się realnych stóp procentowych, które wskazują na możliwość utrzymania się pary powyżej poziomu 1,21.
W tym tygodniu lokalne publikacje makroekonomiczne powinny mieć mniejszy ciężar gatunkowy, gdzie dane o M3, stopie bezrobocia czy drugi odczyt PKB za czwarty kwartał (wraz ze strukturą) mają raczej historyczny charakter. Globalnie uwagę będą przyciągać dane na temat stanu koniunktury w Europie czyli niemieckie Ifo oraz ESI ze strefy euro.
Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP