W środę zauważalnie wzrosła zmienność na polskim złotym - kurs złotego wobec euro notowany był na krótko nad poziomem 4,59, jednak zakończył handel powyżej 4,57.
Z kolei kurs złotego wobec dolara również chwilowo wzrósł kończąc dzień nad poziomem 3,77. Natomiast eurodolar zakończył sesję wzrostem powyżej 1,21.
Podczas środowej sesji uczestnicy rynku dokonali zmiany pozycjonowania na parze EUR/PLN otwierając kontrakty na osłabienie polskiej waluty przed czwartkowym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Odpowiedzi TSUE na 5 pytań zadanych przez gdański Sąd Okręgowy w dużej mierze przyczynią się do kształtu przyszłych rozstrzygnięć spornych kwestii dotyczących kredytów mieszkaniowych denominowanych we franku szwajcarskim, których wartość wynosi blisko 95 mld zł.
Chociaż w ostatnich dniach nie dochodziło do nadmiernych wahań implikowanej zmienności na polskim rynku opcji, w środę zauważalny był lekki ich wzrost. Rynek zaczął nastawiać się na niekorzystne orzecznictwo, które w konsekwencji może doprowadzić do masowych ugód banków z klientami i domykanie pozycji walutowej na rynku międzybankowym poprzez wzmożony zakup walut obcych, głównie franka szwajcarskiego.
Czwartkowe wydarzenie przyczynia się do słabszych notowań złotego wobec walut Europy Środkowo-Wschodniej. W relacji z euro, najsilniejszym w regionie pozostaje węgierski forint poprzez ogłoszoną gotowość Banku Węgier do przeciwdziałania trwałemu przyspieszeniu inflacji.
Podczas środowego handlu para eurodolar poruszał się w trendzie wzrostowym, gdzie pod koniec dnia dolar osłabiał się ze względu na brak zmian w retoryce Rezerwy Federalnej. Podczas kwietniowego posiedzenia FOMC (organu odpowiedzialny za kształtowanie polityki pieniężnej), Jerome Powell dostrzegł poprawę w pokryzysowej odbudowie gospodarki USA, jednak to nie wystarczy aby na ten moment dokonywać normalizacji polityki monetarnej.
O godz. 3.00 czasu polskiego podczas przemówienia w Kongresie, Joe Biden przedstawił plan fiskalny Białego Domu dotyczący pakietu wydatków i ulg podatkowych na kwotę 1,8 bln dolarów.
Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP