O sprawie pisze serwis tvn24.pl/biznes, który przypomina, że podstawą do naliczenia wysokości składek na ZUS dla przedsiębiorców jest 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To oznacza, że w 2024 r. prowadzący firmę przekażą na ten cel 1600,27 zł. I to bez składki zdrowotnej, która jest naliczana osobno w zależności od wybranej formy opodatkowania.
To spory wzrost, gdyż w tym roku składki na ZUS wynoszą 1418,48 zł. To oznacza, że od nowego roku przedsiębiorcy będą płacić więcej o 181,79 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problematyczna składka zdrowotna
A co z samą składką zdrowotną? W przypadku podatników rozliczających się na skali podatkowej lub podatku liniowym wyniesie ona co najmniej 381,78 zł. Oznacza to, że tego typu przedsiębiorcy zapłacą łącznie minimum 1982,05 zł składek na ZUS. I to co miesiąc. Rocznie zatem daje to obciążenie na poziomie nie niższym niż 23 tys. 784,60 zł.
Warto zaznaczyć, że takie daniny zapłacą nawet te firmy, które w 2024 r. będą miały kłopoty, na przykład osiągną niski dochód albo wręcz będą miały stratę – wskazuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w inFakcie.
Inaczej ma się sytuacja z osobami rozliczającymi się na zasadach ryczałtu ewidencjonowanego. Oni poznają wysokość składki zdrowotnej dopiero w styczniu 2024 r. Wszystko przez fakt, że podstawą wyliczenia składki dla nich jest przeciętne wynagrodzenie za czwarty kwartał poprzedniego roku.
Przedsiębiorcy w Polsce
Ponad 2 mln Polaków prowadzi własną działalność gospodarczą. To właśnie oni odczują w przyszłym roku wzrost średniego wynagrodzenia w postaci wyższych składek na ZUS.