Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|

Rząd może mieć jeszcze większy problem. To będzie efekt obniżenia podatków

Podziel się:

W odpowiedzi na kryzys związany z wojną przeciw Ukrainie rząd chce zwiększyć deficyt i dług. – To bardzo zły pomysł – oceniają ekonomiści w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Rząd może mieć jeszcze większy problem. To będzie efekt obniżenia podatków
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obniżenie stawki PIT z 17 do 12 proc. (Adobe Stock, Voyagerix)

Prezentując założenia kolejnej reformy podatkowej, premier Mateusz Morawiecki mówił, że celem jest ochrona polskich rodzin przed negatywnymi skutkami gospodarczymi związanymi z agresją Rosji na Ukrainę oraz inflacją.

Zdaniem głównego ekonomisty Fundacji FOR Sławomira Dudka może być wprost odwrotnie. "Po pierwsze, zamiast chronić przed inflacją, obniżka podatków raczej przyczyni się do jej wzrostu" - czytamy. Karol Pogorzelski, ekonomista Banku Pekao SA, zwraca z kolei uwagę, że obniżenie podatków w większym stopniu przełoży się na podwyższenie inflacji niż na przyspieszenie wzrostu gospodarczego.

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

"Rz" zwraca uwagę, że ryzyko nakręcenia się spirali inflacyjnej dostrzegli też inwestorzy, w trakcie podczas prezentacji zmian złoty się osłabił.

Co istotne, rząd obniżkę podatków ma zamiar pokryć z długu. Premier wspomniał 0,5 pkt proc. PKB dodatkowego deficytu, a to oznacza, że w budżecie nie ma pieniędzy na takie działania.

Wchodzimy w okres specyficznego policy-mix, gdzie z jednej strony mamy wciskanie hamulca w postaci podwyżek stóp procentowych i zacieśniania polityki pieniężnej, a z drugiej dodawanie gazu poprzez cięcie podatków, wyższe wydatki budżetowe i luzowanie polityki fiskalnej – ocenił w rozmowie z "Rz" ekonomista ING Banku Śląskiego. Adam Antoniak.

Zmiany w Polskim Ładzie

W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obniżenie stawki PIT z 17 do 12 proc. dla podatników, którzy są w pierwszym przedziale skali podatkowej, a więc zarabiają do 120 tys. zł rocznie. Ponadto zamiany zakładają zlikwidowanie tzw. ulgi dla klasy średniej oraz wyłączenie składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania dla podatników na podatku liniowym (do kwoty 8,7 tys. zł), ryczałcie i karcie podatkowej. Premier zapowiedział także zmiany przy odliczeniach dla samotnych rodziców. Kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł pozostanie bez zmian.

Jak zapowiedział w czwartek wiceminister finansów Artur Soboń, proponowane zmiany w podatkach trafią do konsultacji społecznych. Zmiany podatkowe – według planów resortu – mają wejść w życie od 1 lipca 2022 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl