Wczorajsza decyzja o obniżeniu stóp procentowych nie wywarła na inwestorów większego wrażenia. Wszyscy spodziewali się obniżki, nie było jednak pewne o ile. O ile poprzednim razem niemal pewne było cięcie stóp o 25 punktów bazowych to tym razem pojawiły się głosy mówiące o możliwej obniżce nawet o 50 punktów bazowych.
Dużo większy wpływ na kurs złotego miała późniejsza wypowiedź prezesa NBP Marka Belki, który podczas konferencji zapowiedział możliwość wystąpienia przerwy w cyklu luzowania polityki pieniężnej. Jeśli do wstrzymania serii obniżek miałoby faktycznie dojść, to trzeba się jej spodziewać już w przyszłym miesiącu. W marcu RPP będzie dysponować projekcja danych makroekonomicznych, które mogą stanowić argument za wprowadzeniem kolejnej obniżki.
Słowa Marka Beli doprowadziły, do silnego umocnienia złotego i spadku rentowności polskiego długu. Zloty umocnił się najbardziej względem euro (o blisko 0,8%), które na koniec dnia było wyceniane po 4,0794 PLN. Za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić 3,1219 PLN, a frank szwajcarski kosztował 3,3762 PLN.
Dzisiejszy handel nie przynosi większych zmian, o 15:30 za euro płacono 4,0843 PLN, a za franka szwajcarskiego 3,3758 PLN. Wyjątek stanowi dolar, którego kurs spadł o 0,75% do 3,0981 PLN.
Kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1.3185 USD po decyzji EBC, które podobnie jak bank centralny Wielkiej Brytanii nie zdecydowało się na zmiany stóp procentowych w strefie euro.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora. Nie może on być traktowany jako rekomendacja przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.