Początek tygodnia przyniósł nieznaczne osłabienie polskiej waluty w relacji do głównych walut. O 16:10 za jedno euro płacono 4,1168 zł, za dolara amerykańskiego 3,2213 zł, a za franka szwajcarskiego 3,4109 zł.
W bieżącym tygodniu wpływ na decyzje inwestorów będą miały przynajmniej trzy wydarzenia. Dzisiaj amerykanie wybierają swojego nowego prezydenta. Ze względu na brak lidera i niewielkie prawdopodobieństwo pozytywnej reakcji rynków inwestorzy w oczekiwaniu na wyniki pozbywają się bardziej ryzykownych aktywów.
Wybory prezydenckie w USA nie będą jednak najważniejszym czynnikiem kształtującym sytuację na rynkach. To wyniki głosowań w Grecji będą najmocniej wpływać na handel zarówno akcjami, jak i walutami. Jutro grecki parlament będzie głosował nad uchwaleniem kolejnej części programu oszczędnościowego. W niedziele poznamy natomiast decyzje dotyczące budżetu na 2013 rok. To między innymi od tych ustaleń będzie zależało uruchomienie kolejnej transzy pomocy finansowej.
W cieniu sytuacji w Grecji może pozostać nawet decyzja RPP odnośnie stóp procentowych, którą poznamy już jutro. Decyzja o obniżeniu stóp procentowych jest już praktycznie przesądzona i została już zdyskontowana przez rynek, więc nie powinna mieć większego wpływu na decyzje inwestorów. Komunikat RPP o możliwości dalszych obniżek w grudniu może pociągnąć za sobą decyzje pozbyciu się polskiej waluty z portfela, co w dłuższym okresie spowoduje osłabienie się złotego.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora. Nie może on być traktowany jako rekomendacja przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.