*_ - Polska się zmieniła. Widać to właśnie po moim wyniku. Przed nami jednak kolejne wybory, musimy w nich zwyciężyć! - _powiedziałJarosław Kaczyńskituż po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników prezydenckiego wyścigu. Na pewno zmieniła się taktyka PiS. Ciepły i odmłodzony wizerunek partii, oraz socjalne hasła mogą dać mu zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych. *
_ - Do zwycięstwa zabrakło nam tygodnia, no może dwóch - _oceniałPaweł Poncyljuszz Prawa i Sprawiedliwości w powyborczy poniedziałek. Nic dziwnego, zwycięstwo Komorowskiego ważyło się przez całą noc, kiedy to komisje wyborcze liczyły głosy.
Bronisław Komorowski wygrał różnicą sześciu punktów procentowych. Na kandydata Platformy Obywatelskiej głosowało 8,9 miliona Polaków. Jarosława Kaczyńskiego poparło o milion wyborców mniej.
Wynik wyborczy Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego
53,01%
46,99%
zdjęcia: Krzysztof Białoskórski/orka.sejm.gov.pl, PAP/Andrzej Grygiel
Warto jednak pamiętać z jakiego poziomu w kwietniu startował prezes PiS. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy poparcie dla niego skoczyło o ponad 20 punktów procentowych.
Co prawda poparcie dla samego Kaczyńskiego nie musi przełożyć się na poparcie dla partii, jednak sondaże przeprowadzane w połowie czerwca, czyli przed pierwszą turą wyborów prezydenckich pokazują, że PiS szybko odrabia straty do głównego rywala - Platformy.
W sondażu GfK Polonia, PO poparło wtedy 44 procent ankietowanych, a Prawo i Sprawiedliwość - 36. Na SLD wskazało 8 procent pytanych. To jedyne partie, które dostałyby się do parlamentu. Osiągnięty przez PiS wynik to najlepszy rezultat odkąd partia utraciła władzę w 2007 roku. Zbliżone wskazania przyniósł przeprowadzany w tym samym czasie sondaż TNS OBOP.
źródło: TNS OBOP
Ten skok poparcia dla PiS można co prawda tłumaczyć wzrostem sympatii po tragedii smoleńskiej. Jeżeli jednak kolejne sondaże wskażą, że to trwała tendencja będzie to oznaczało, że PiS trwale wyłamało się poza przedział 20- 25 proc.
PiS na prostej drodze do odzyskania władzy
_ - Koniec kampanii wyborczej to początek następnej _- to amerykańskie powiedzenie jak ulał pasuje do naszego kalendarza wyborczego. Ledwo opadnie kurz po prezydenckiej batalii, zacznie się kampania przed wyborami samorządowymi, które czekają nas jesienią.
W październiku 2011 roku powinny zostać natomiast rozpisane wybory do Sejmu i Senatu. Oznacza to dalszą permanentną wojnę PO z PiS-em. Kto ją wygra?
_ - Są przegrane, które śmiało mogą być nazywane sukcesem. _ Przecież Komorowski wygrał tylko o włos. Tego wyniku nie można tłumaczyć tylko sympatią po tym, co się stało 10 kwietnia _ - _ mówi Money.plTadeusz Cymańskieuroposeł PiS. _ - __ Tragedia miała oczywiście wpływ, jednak udało nam się wywołać w ludziach refleksję i doprowadzić do pewnych przewartościowań. Wyborcy zrozumieli, że nie byliśmy tacy źli, jak to pokazywały niektóre media. _
Zdaniem Cymańskiego, Jarosław Kaczyński wreszcie w umiejętny sposób zaprezentował program solidarnego państwa_ : - Te socjalne hasła to nie tylko taktyka, ale cała strategia. Polska A i B jest faktem i trzeba z tym walczyć. Wynik tych wyborów pokazał, że ludzie podzielają nasze zdanie _ - mówi europoseł.
- _ PiS będzie teraz silny słabością Platformy, tak jak słabością Komorowskiego silny był Kaczyński _ - komentuje dla Money.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński zdecydowanie umocnił swoje przywództwo w partii, taktyka sztabu zdała egzamin i teraz PiS stoi na prostej drodze do odzyskania władzy._ - U sterów partii zobaczymy nowe twarze: Kluzik-Rostkowską, Jakubiak, Poncyljusza, a także szereg młodych działaczy. Hasła mające trafić do lewicowego elektoratu na stałe zagoszczą na ich ustach. Zresztą będą to ludzie związani z, __ ładnie nazywanym, wrażliwym społecznie skrzydłem partii. Chodzi oczywiście o obiecywanie ciężkich pieniędzy z budżetu różnym grupom społecznym - _kwituje Jabłoński.
[
Niesiołowski: Zaraz będzie głośno, że PO coś ludziom zabiera ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/niesiolowski;zaraz;bedzie;glosno;ze;po;cos;ludziom;zabiera,84,0,640340.html )
Zdaniem politologa, PiS zajmie teraz bardzo wygodną pozycję krytyka dotychczasowych dokonań rządów Tuska. Jeżeli Platforma nic nie zrobi, nie ruszy z reformami, do których będzie jeszcze musiała umiejętnie przekonać ludzi, choćby do reformy służby zdrowia - przegra_ . - W tej chwili ręce PO są puste - mówi Jabłoński . _
Jego zdaniem PiS, myśląc o wygranej powinien mocniej akcentować odzyskanie możliwości wchodzenia w koalicje. - _ Kto wie, może dotychczasowe umizgi zostaną rozszerzone o honeckerowskie misiaczki, Kaczyńskiego z liderami Sojuszu czy Ludowców - _ dodaje.
_ - Ocieplenie wizerunku, trwanie przy nim, umiejętne wysuwane hasła socjalne, rezygnacja z rozliczeń za przeszłość, może dać partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, a przynajmniej niezły wynik _ - ocenia też dr Rafał Chwedoruk, politolog.
_ - PiS odzyskało oddech i wyraźnie poprawiło sobie samopoczucie. Jakieś tam głosy niezadowolenia w łonie partii pewnie będzie można usłyszeć, jednak pozycja prezesa jest niezagrożona - _ dodaje dr Jarosław Flis, socjolog. Jego zdaniem logicznym byłoby, żeby strategia, która sprawdziła się w tych wyborach była kontynuowana i to przez tych samych ludzi. -_ PiS będzie teraz rozliczał rząd nie z grzechów głównych, ale pospolitych. Koniec z historycznymi rozliczeniami, czas na wytykanie błędów w rządzeniu - _ dodaje Flis.
_ - Socjalne hasła i ukłony w stronę elektoratu SLD z punktu widzenia politycznego było świetnym posunięciem, jeżeli chodzi o aspekt moralny, było obrzydliwe - _ ocenia z kolei Marcin Libicki, były członek PiS i poseł do europarlamentu. _ - Jednak dawno nie widziałem tak zadowolonej miny prezesa jak w niedzielny wieczór. Jeżeli Platforma nie weźmie się szybko za reformę finansów publicznych czy służby zdrowia, a używając Palikota czy Niesiołowskiego będzie agresywnie atakować, Prawo i Sprawiedliwość stoi na prostej drodze do zwycięstwa - _ dodaje Libicki.
Do czterech razy sztuka. A co jak PiS nie odzyska władzy?
Gdyby PiS nie udało się pokonać Platformy w wyborach jesienią 2011 roku, oznaczałoby to[
Rybiński: Lepiej byłoby dla PO, gdyby wygrał prezes PiS ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/rybinski;lepiej;byloby;dla;po;gdyby;wybory;wygral;prezes;pis,221,0,639965.html )
czwartą - po wyborach do Sejmu, europarlamentu i prezydenckich - wyborczą porażkę tej partii. Mimo to, zdaniem naszych rozmówców, wcale nie musi to oznaczać końca politycznej kariery Jarosława Kaczyńskiego. * *
_ - Na szczęście dla PiS, Kaczyński przegrał z Komorowskim, gdyby wygrał, nie wróżyłbym tej partii świetlanej przyszłości. Nie ma w niej indywidualności, które mogłyby zająć miejsce prezesa, gdyby ten zasiadł w dużym pałacu - _ mówi dr Jabłoński. Jego zdaniem jednak nawet jak PO nie poprzestanie tylko na gadaniu o reformach i zacznie coś robić, to Prawo i Sprawiedliwość i tak osiągnie na tyle dobry wynik w wyborach parlamentarnych, że nie zagrozi to pozycji szefa.
Podobnego zdania jest Rafał Chwedoruk. _ - PiS to partia wybitnie wodzowska, nie sądzę, żeby porażka była na tyle dotkliwa by wymusiłoby to zmianę na fotelu prezesa. Partia jest tak skonstruowana, że bez Kaczyńskiego nie istnieje _.
- _ W razie przegranej, czeka nas trudny czas, jednak jesteśmy partią ideową, dla nas wynik nie jest fetyszem - _zapewnia europoseł Cymański. Poseł nie podważa przywódczej roli Jarosława Kaczyńskiego jednak liczy na demokratyzację PiS. _ - Życzyłbym sobie, żeby decyzje nie były podejmowane tylko gdzieś na górze, ale żeby się docierały wśród działaczy. Nawet niech będą spory, ale żeby to była otwarta dyskusja - _ mówi Cymański.
Także zdaniem Libickiego, przegrana w wyborach parlamentarnych nie musi oznaczać końca kariery Jarosława Kaczyńskiego. _ - Uważam, że PiS-owi uda się trwale przejąć część socjalnego elektoratu. Pozbywając się agresywnego stylu, nawet gdy partii nie uda się zdobyć większości, pokaże, że można z nią rozmawiać i współpracować, a to oznacza możliwość stworzenia koalicji - _ mówi Libicki.
Innego zdania jest jedynie dr Jarosław Flis _ - Jeżeli miałaby to być przegrana kampania, to będzie to ostatnia wyborcza batalia Jarosława Kaczyńskiego _. Socjolog uważa, że w takiej sytuacji prezes wycofa się z życia politycznego.