Jak poinformował kremlowski rzecznik, jego szef poleciał w syberyjską tajgę.
Dokąd konkretnie, Dmitrij Pieskow nie powiedział. _ Będzie las, a do najbliższego ludzkiego osiedla jakieś 300 - 400 kilometrów _ - ujawnił rzecznik prezydenta Rosji. Z jego słów wynika, że Władimir Putin będzie odpoczywał w wąskim gronie, a noc spędzi w spartańskich warunkach.
Prezydent na dzień swoich urodzin wziął urlop. Jak wyjaśnił Pieskow, w ostatnim okresie prezydencki grafik jest obciążony ponad miarę i dlatego gospodarz Kremla po prostu chce odpocząć.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.