Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle poinformował, że rzeka Jasiołka w Jaśle przekroczyła stan ostrzegawczy już o ponad metr i obecnie jej poziom zbliża się do stanu alarmowego.
Stany alarmowe przekroczone zostały także na Ropie w Topolinach o 7 cm oraz na Wisłoce w Żółkowie o 20 cm. Na wszystkich tych rzekach obserwuje się tendencję wzrostową - zaznaczył Czanerle.
_ - Obfite opady w górach spowodowały znaczny wzrost wód w rzekach. Obecnie woda ta spływa do nas. Ponadto od kilku godzin intensywnie pada deszcz, stąd podnoszenie się poziomów rzek na Podkarpaciu. W okolicach Jasła jest zlewnia Ropy, Wisłoki i Jasiołki i wprowadzono tam prewencyjnie alarm powodziowy. Na razie nie ma zagrożenia powodziowego _ - zapewnił.
Jak dodał, mogą wystąpić lokalne podtopienia, ale będą one raczej spowodowane niedrożnymi przepustami lub podnoszeniem się wód gruntowych niż wylaniem rzek.
Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w Ustrzykach Dolnych i w gminie Skołyszyn.
Prognoza pogody dla Podkarpacia przewiduje dalsze intensywne opady deszczu i burze. Wody opadowe będą spływać w zlewniach: Wisłoki, Sanu, Wisłoka, a także na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły na Podkarpaciu; poziomy rzek będą się podnosić i przekraczać stany ostrzegawcze. W niektórych miejscach możliwe są dalsze przekroczenia oraz utrzymywanie się stanów alarmowych.
Czytaj więcej w Money.pl