Dowodzone przez NATO siły międzynarodowe ISAF poinformowały o zabiciu co najmniej 20 rebeliantów na południowym wschodzie Afganistanu, podczas operacji przeciwko siatce Dżalaluddina Hakkaniego. Waszyngton postuluje wpisanie Hakkaniego na listę terrorystów.
Żołnierze ISAF i afgańscy wezwali wsparcie lotnicze, gdy natknęli się na dziesiątki rebeliantów _ okopanych na pozycjach bojowych _ w górzystym regionie Dzadran w prowincji Paktia, niedaleko granicy z Pakistanem.
Waszyngton domaga się od Pakistanu podjęcia działań przeciwko siatce Hakkaniego, wskazując, że jest ona sprzymierzona z talibami i że - jak się przypuszcza - ma bliskie powiązania z Al-Kaidą.
Hakkani jest bohaterem wojny partyzanckiej przeciwko Związkowi Radzieckiemu w latach 80. Bazą jego siatki jest Północny Waziristan w Pakistanie i sąsiednie prowincje afgańskie.
Ugrupowanie Hakkaniego przeprowadziło kilka spektakularnych ataków. Jest odpowiedzialne m.in. za próbę zamachu na prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja w 2008 roku.
Reuters pisze, że Pakistan uważa jednak Hakkaniego, który od dawna ma związki z pakistańskim wywiadem wojskowym, za potencjalnie cennego sprzymierzeńca w Afganistanie, jeśli wojska USA wyjdą stamtąd, zanim sytuacja zostanie ustabilizowana.
Analitycy sytuacji w Afganistanie twierdzą, że Hakkani, mający już ponad 70 lat, kierowanie siatką przekazał swemu najstarszemu synowi Siradżuddinowi, który jest podobno bardziej wojowniczy niż ojciec.