Departament Sprawiedliwości USA najpewniej nie postawi w stan oskarżenia założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a za publikację setek tysięcy tajnych dokumentów, gdyż musiałby wówczas oskarżyć także gazety i dziennikarzy - donosi we wtorek Washington Post.
Waszyngtoński dziennik zastrzega, że formalna decyzja jeszcze nie zapadła. Ale powołując się na źródła rządowe podaje, że ministerstwo sprawiedliwości _ doszło do wniosku, że nie wniesie oskarżenia przeciwko Assange'owi _, bo gdyby to zrobiło, to musiałoby wówczas oskarżyć także takie gazety jak _ New York Times _, _ Washington Post _, brytyjski _ Guardian _ oraz inne organizacje medialne i dziennikarzy, którzy publikowali tajne dokumenty.
_ - Możliwości postawienia zarzutów Assange'owi są bardzo nikłe, chyba że miałby on za sobą jakąś działalność kryminalną _ - pisze _ WP _.
Dziennik wyjaśnia, że urzędnicy resortu sprawiedliwości dokonują rozróżnienia między sprawcami przecieków tajnych informacji a dziennikarzami i wydawcami, którzy je publikują. Choć Assange opublikował tajne dokumenty, to nie on je wydobył. Zarzuty o złamanie ustawy o szpiegostwie usłyszał natomiast żołnierz USA Bradley Manning, który przekazał WikiLeaks około pół miliona dokumentów, w tym zastrzeżone raporty z Iraku i Afganistanu i setki tysięcy depesz dyplomatycznych. Portal opublikował te dokumenty w 2011 roku. W sierpniu Manning został skazany przez sąd wojskowy na karę 35 lat więzienia.
Nie jest jasne - pisze _ WP _, powołując się na źródła rządowe - czy zostanie oficjalnie ogłoszone to, że śledztwo wielkiej ławy przysięgłych - orzekającej przed procesem o zasadności oskarżenia - w sprawie Assange'a zostało formalnie zamknięte.
_ - Wielokrotnie prosiliśmy ministerstwo sprawiedliwości, by poinformowało nas o postępach śledztwa wobec pana Assange'a - powiedział jego adwokat Barry Pollack - Odmówiło. Nie poinformowano nas, że śledztwo zostaje zamknięte, ani czy podjęto decyzję o niepostawieniu zarzutów Assange'owi _.
Rzeczniczka WikiLeaks Kristinn Hrafnsonn powiedziała w ubiegłym tygodniu, że ona również nie jest przekonana, czy resort sprawiedliwości potwierdzi formalnie, że rząd USA nie oskarży organizacji.
Assange, Australijczyk, od ponad roku przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, ponieważ kraj ten przyznał mu azyl polityczny. Założycielowi WikiLeaks postawiono zarzuty przemocy seksualnej w Szwecji. Assange i jego zwolennicy wyrażali obawy, że jeśli uda się on do Szwecji, by odpowiedzieć na te zarzuty, to wówczas czeka go ekstradycja do USA.
Czytaj więcej w Money.pl