Władze Pakistanu poinformowały dziś o zniesieniu moratorium na karę śmierci w przypadkach terroryzmu. Decyzję ogłoszono po wczorajszym ataku talibskiego komanda na szkołę w Peszawarze, w którym zginęło ponad 140 osób, głównie dzieci.
Rzecznik rządu Mohiuddin Wani poinformował, że premier Nawaz Sharif zaaprobował decyzję komisji ministerialnej o uchyleniu moratorium.
W Pakistanie wyroki śmierci są względnie częste, ale kraj przestrzega moratorium i od 2008 roku żadnego wyroku nie wykonano; wyjątkiem był jeden przypadek rozstrzygany przez sąd wojskowy.
Według Amnesty International w pakistańskich więzieniach przebywa ok. 8 tys. skazanych na śmierć. Część z nich odpowiadała przed sądami antyterrorystycznymi, uważanymi za bardziej wydolne, mimo że popełnione przez tych ludzi przestępstwa nie były bezpośrednio powiązane z terroryzmem - zwracają uwagę obrońcy praw człowieka.
Nawaz Sharif, który doszedł do władzy w wyniku wyborów parlamentarnych w maju 2013 roku, sygnalizował możliwość powrotu do kary śmierci w kraju. Respektowanie moratorium było uważane za jeden z kluczowych warunków, które umożliwiły Pakistanowi otrzymanie rok temu statusu GSP Plus, zapewniającego ulgi taryfowe na eksport wielu produktów, głównie tekstyliów, do Unii Europejskiej, która jest pierwszym partnerem gospodarczym kraju.
W ataku na prowadzoną przez pakistańską armię szkołę dla dzieci wojskowych w Peszawarze zginęło we wtorek 141 osób: 132 dzieci i dziewięciu nauczycieli. Talibowie, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za zamach, oświadczyli, że to odwet za prowadzoną przeciwko nim ofensywę rządową w Północnym Waziristanie. Był to najkrwawszy atak w Pakistanie w historii kraju.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Na Wyspach powtórka z ataku w Sydney? Pod koniec sierpnia Wielka Brytania podniosła stopień zagrożenia terrorystycznego do poziomu drugiego w pięciostopniowej skali. | |
"Narodowa tragedia". Zginęło ponad 140 osób _ To narodowa tragedia rozpętana przez barbarzyńców. To były moje dzieci _ - oświadczył premier Nawaz Sharif. | |
Australijczycy w szoku po ataku w Sydney Tłumy Australijczyków od rana opłakuje ofiary ataku na kawiarnię. |