50 lat kończy dziś słynna Autostrada Słońca, łącząca Mediolan z Neapolem. Drogę A1 o długości prawie 760 kilometrów, która przebiega przez sześć regionów Włoch, zbudowano w rekordowym czasie ośmiu lat.
Autosole to najdłuższa autostrada w kraju, która zrewolucjonizowała komunikację, łącząc północ z południem Włoch i stała się symbolem nowoczesności oraz gospodarczego boomu. Służyła początkowo przede wszystkim temu, by ułatwić mieszkańcom południa wyjazd do pracy w fabrykach na północy, a transportowcom - dostarczyć towary z północy na południe. Nadal uważana jest za _ kręgosłup _ Italii. Jej półwiecze świętowane jest wręcz jako rocznica _ cudu _, który faktycznie zjednoczył Włochy.
Wcześniej, przypomina się, podróż ze stolicy Lombardii do głównego miasta Kampanii trwała nawet dwa dni. Teraz, przy dobrym ruchu, gdy nie ma korków, wystarczy niecałe 8 godzin.
Tempo, w jakim została zbudowana A1 i myśl inżynierska wzbudziły wtedy podziw na całym świecie. Wystawę poświęconą autostradzie Mediolan-Neapol zorganizowano nawet w słynnej nowojorskiej galerii sztuki MoMa.
Kamień węgielny położono w maju 1956 roku. Zadanie stworzenia projektu i jego realizacji otrzymał inżynier Fedele Cova, który uważnie przyglądał się autostradom w Stanach Zjednoczonych. Inżynier, który nie latał samolotem, w drodze powrotnej do Włoch na pokładzie transatlantyku nakreślił cały projekt. Stał się on pilnie strzeżoną tajemnicą; chodziło o to, aby uniknąć spekulacji przy zakupie ziemi.
Na przełomie lat 50. i 60. zwyczajem Włochów stały się rodzinne wycieczki na place budowy poszczególnych odcinków. Robili pamiątkowe zdjęcia, jak mówili - dla następnych pokoleń. Po pół wieku fotografie te publikują włoskie media zwracając uwagę na ich wartość historyczną.
W trakcie prac na całej długości trasy zginęło 160 robotników, o czym przypomina tablica w kościele, znajdującym się niedaleko zjazdu do Florencji. Media odnotowują, że przed kilkudziesięcioma laty wypadki przy pracy były smutną codziennością i dramatyczną ceną, jaką płacono za rozwój gospodarczy.
Autostrada Słońca otwarta została pół wieku temu w dniu szczególnym, 4 października, czyli w uroczystość świętego Franciszka z Asyżu, patrona Włoch. Dzień później na łamach prasy ukazały się specjalne ogłoszenia na całych stronach, wykupione przez głównego wykonawcę robót. _ Wywiązaliśmy się z naszego zobowiązania. Prace ukończyliśmy przed wyznaczonym terminem _ - chwaliła się wielka firma budowlana.
Teraz takie ogłoszenia wydają się historią z zupełnie innego świata - podkreślają media w dniu uroczyście świętowanej rocznicy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Truflowy rekord we Włoszech. Ceny spadają Na progu sezonu za 10 dekagramów białej trufli z Alby w Piemoncie zapłacić trzeba 200 euro. | |
Kryzys przyczyną kłopotów z demografią Jednym z powodów tego stanu rzeczy jest kryzys - twierdzą autorzy opublikowanego właśnie w Rzymie raportu na ten temat. | |
List szedł ponad 9 lat. Absolutny rekord Włosi wyśmiewają teraz hasło poczty, która 15 lat temu zapowiadała _ koniec z listami powolnymi jak ślimaki _. |