Prywatny samolot Gulfstream 4 z b. prezydentem USA George'em W. Bushem na pokładzie lądował awaryjnie wczoraj w nocy, ponieważ w kokpicie pojawił się dym. Nikt nie odniósł obrażeń - poinformował amerykański Federalny Urząd Lotnictwa.
Samolot leciał z Filadelfii do Dallas, gdzie Bush mieszka. Gdy stwierdzono zagrożenie, maszynę skierowano do Louisville w Kentucky.
Rzecznik Busha, Freddy Ford, który też był na pokładzie, powiedział, że po krótkiej przerwie samolot odleciał do Dallas, gdzie bezpiecznie wylądował. Nie podano, co było przyczyną pojawienia się dymu w kokpicie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Awaryjne lądowanie przez groźbę na serwetce Przystąpiono do przeszukiwania bagaży i przesłuchiwania pasażerów. | |
Wystartował najnowszy airbus Airbus A350 jest odpowiedzią koncernu na zeszłorocznego Dreamlinera konkurencyjnego Boeinga. | |
Awaryjne lądowanie, ale po mistrzowsku Bohaterem okrzyknięto włoskiego kapitana samolotu linii Wizz Air, lecącego z Bukaresztu do Rzymu, który na lotnisku Fiumicino w stolicy Włoch przeprowadził dzisiaj mistrzowskie według ekspertów awaryjne lądowanie. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: